Pokarm dla ptaków powinien być jak najbardziej zbliżony do tego, co jedzą w naturze. Odpadają resztki z naszych kuchni, pokarmy solone i wędzone czy przyprawione. Nasi skrzydlaci sąsiedzi będą wdzięczni za ziarna prosa, niełuskanego słonecznika, nasiona konopi, siemię, owies, pszenicę czy orzechy. Taki pokarm ptaki znajdują na łąkach i drzewach. Sikory i dzięcioły uwielbiają słoninę.

Stołeczny Zarząd Oczyszczania Miasta, który opiekuje się sześcioma z ponad 70 warszawskich parków, co roku wyposaża te obiekty w karmniki, podkarmiaczki czy korytka na ziarno. Ptactwo dostaje mieszankę pożywnych ziaren prosa, słonecznika i siemienia lnianego. To ulubiony przysmak m.in. kaczek z Ogrodu Saskiego oraz Parku Ujazdowskiego, które zjadają tej mieszanki kilka kilogramów dziennie. Na gałęziach drzew wiszą podkarmiaczki, czyli pojemniki wypełnione niesolonym tłuszczem wymieszanym z ziarnem słonecznika, konopi, lnu i rzepaku.

[ramka][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/552209_Jak-dokarmiac---to-madrze.html" "target=_blank]Czytaj w Życiu Warszawy Online[/link][/ramka]