Reklama

Star Guard Muffin: koncert w Palladium

Star Guard Muffin to bez wątpienia czarny koń rodzimej sceny muzycznej w 2010 roku

Publikacja: 12.01.2011 18:00

Nie do przecenienia jest możliwość obcowania z grupą u szczytu jej popularności, kiedy to zarówno pe

Nie do przecenienia jest możliwość obcowania z grupą u szczytu jej popularności, kiedy to zarówno pewność siebie wykonawców, jak i uwielbienie fanów sięgają zenitu

Foto: Materiały Promocyjne

Zespół reggae z małego dolnośląskiego miasteczka wspiął się na szczyt oficjalnej listy sprzedaży. Teraz zagra dwa koncerty w Palladium, jednym z największych stołecznych klubów. Pierwszy z nich w czwartek.

Czyżby to polskie reggae, na które moda zdaje się pomału przemijać, znów złapało wiatr w żagle? Niestety, nic z tych rzeczy. Zadziałała magia telewizji. Frontman Star Guard Muffin Kamil Bednarek zdobył drugie miejsce w show „Mam Talent!”, w promocji pomógł mu również sam Kuba Wojewódzki. 19-letni chłopak zaspokoił popyt na idola dla młodszych słuchaczek. Miła aparycja, ładny, dobrze rokujący głos i naturalny styl bycia wystarczyły.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Jest jeszcze wydana nakładem niszowego Lou & Rocked Boys, okryta złotem płyta „Uszanuj”. Słychać na niej inspiracje zarówno Gentlemanem, jak i Vavamuffin czy EastWest Rockers. Artyści sami się zresztą do nich przyznają, choć do brzmienia wyżej wymienionych jeszcze bardzo długa droga. Trzeba jednak oddać honor Bednarkowi, bo sprawdza się, zarówno śpiewając słodkie, wpadające w ucho refreny, jak i rapując zwrotki.

Sygnował swoim nazwiskiem materiał, przy którym wychowani na muzyce Izraela czy Bakszyszu będą zgrzytać zębami, ale nie powinien wywołać u reszty zbyt negatywnych emocji. Lider Star Guard Muffin już o to zadbał. Jest na tyle młody, że gdy mówi, iż w muzyce reggae pokochał to, iż ta propaguje miłość, można mu jeszcze uwierzyć.

Reklama
Reklama

Warto wybrać się na koncert z kilku powodów. Nie do przecenienia jest możliwość obcowania z grupą u szczytu jej popularności, kiedy to zarówno pewność siebie wykonawców, jak i uwielbienie fanów sięgają zenitu. Bednarek pozostał skromny, świadom jest niedoskonałości debiutu swojej grupy. Dlatego marzy mu się nagranie drugiej, lepszej płyty na Jamajce. W realizacji takich marzeń aż chce się pomagać, zwłaszcza mając w pamięci znakomity, polsko-karaibski projekt Rastasize.

[ramka][b]Star Guard Muffin, Raggafaya[/b], Palladium, ul. Złota 9, Warszawa, bilety: 30 – 35 zł, rezerwacje: www.eventim.pl, czwartek (13.01), godz. 19[/ramka]

Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama