Długie wieczory spędzone w domu sprawiły, że w biodrach przybyło nam kilka kilogramów, a ciało straciło nieco na jędrności. Z przykrością zauważamy, że na udach pogłębił się cellulit. Włosy straciły blask. Co zrobić, by wiosną znów się poczuć dobrze we własnej skórze?
Więcej wody
Zimowa aura nie sprzyja ani skórze, ani całemu organizmowi. Suche powietrze w pomieszczeniach i mróz na dworze skutecznie wysuszyły skórę. Zniszczyły włosy. Wiosna to najlepszy czas, by dokonać niezbędnych korekt ciała. Większość zabiegów wymaga ochrony skóry przed promieniami słonecznymi, a tych wiosną jest znacznie mniej niż latem. Wszystkiego nie da się zrobić od ręki. Wiele zabiegów wymaga czasu i planowego działania. Tylko zrobienie ich w serii daje oczekiwane efekty.
– Skóra poddana działaniu mroźnego powietrza, suchych ogrzewanych wnętrz i silnych detergentów traci powierzchowną warstwę ochronną zwaną płaszczem wodno-tłuszczowym, która gwarantuje ochronę przed nadmierną utratą wody z głębszych warstw naskórka, a co za tym idzie wysuszeniem skóry i naskórka – zauważa dr Danuta Nowicka, dermatolog. W codziennej pielęgnacji takiej skóry należy więc stosować preparaty bogate w naturalne składniki nawilżające, np. mocznik, glukozę, aminokwasy hydrofilowe. Istotne znaczenie w regeneracji wyniszczonej mrozami skóry mają składniki, które odbudowują struktury lipidowe skóry. Należą do nich ceramidy, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, cholesterol i skwalen. – Do codziennej pielęgnacji wybierajmy też te preparaty, które zawierają składniki wiążące i utrzymujące wodę w naskórku, czyli glicerynę, glikole i sorbitol. Dużą rolę w wiosennej pielęgnacji odgrywają także białka o budowie włókienkowej, będące najskuteczniejszymi nośnikami wody do głębszych warstw naskórka, czyli kolagen i elastyna – wyjaśnia Danuta Nowicka. Z półek wybierajmy też kremy, odżywki, maseczki i balsamy, które wzbogacone zostały o glikoaminoglikany, w tym kwas hialuronowy, będące składnikiem substancji międzykomórkowej oraz witaminy regulujące gospodarkę wodną i tłuszczową naskórka: witaminę A, E, H, prowitaminę B5. – Warto też wyposażyć swoją kosmetyczkę w substancje o charakterze łagodzącym, przyspieszającym regenerację naskórka, np. allantoinę – wylicza Danuta Nowicka.
W wiosennej pielęgnacji nie powinno zabraknąć również kosmetyków z wysokim filtrem UV, który chroni skórę przed słońcem, a dokładniej mówiąc przed promieniowaniem ultrafioletowym. Firmy kosmetyczne oferują coraz szerszą gamę preparatów do pielęgnacji ciała i twarzy o najwyższym współczynniku ochrony przeciwsłonecznej. Dzięki temu dziś na liście kosmetyków z filtrami są m.in. podkłady, w postaci płynnych fluidów, sprasowane pudry, szminki i nawet tusze do rzęs. W swoich preparatach stosują je również producenci środków do pielęgnacji włosów. Filtry UV są więc w odżywkach, lakierach do włosów i szamponach.
Dieta na wiosnę
Zaledwie 4 proc. kobiet na świecie ma geny, które pozwalają im nic nie robić, a mieć figurę modelki. Reszta musi kontrolować to, co je, jeśli chce mieć wpływ na swoje zdrowie oraz wygląd. – Zimą nasza dieta bogatsza jest w węglowodany i tłuszcze, uboższa natomiast w witaminy i mikroelementy. Nie jest to obojętne dla organizmu, co zauważyć można np. po szarej, zwiotczałej i zmęczonej skórze twarzy oraz włosach. Tu przyda się spora dawka witamin i minerałów – mówi Barbara Walkiewicz-Cyrańska, dermatolog, kosmetolog, prezes Polskiego Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych, właścicielka Centrum Dermatologii Estetycznej i Laserowej Viva Derm.