Wyszkolony do wykrywania ładunków wybuchowych owczarek to jeden z około 600 psów służących w amerykańskich oddziałach w Afganistanie i Iraku. Szkolenie tych zwierząt w Navy Seals i innych jednostkach specjalnych jest objęte ścisłą tajemnicą.
- Najczęściej przydają się do wykrywania bomb, uczestniczą też w poszukiwaniach i patrolach, pomagają ścigać i zatrzymywać podejrzanych. Sprawdzają się jako "broń psychologiczna", wzbudzająca postrach - jak mówi sierżant Kelly A. Mylott, opiekująca się psami w bazie sił lotniczych Langley w Wirginii.
Jaką rolę w akcji przeciw bin Ladenowi w Abbottabad odegrał anonimowy owczarek? Szczegółów nie zdradzono, ale major William Roberts, pracujący z psami w bazie lotniczej Lackland w Teksasie, próbuje to odtworzyć. Pies zapewne sprawdził teren pod kątem obecności ładunków wybuchowych, a nawet obwąchał klamki w drzwiach, by się upewnić, czy nie są podłączone do miny-pułapki.
Żołnierze "Foki", zabierając ze sobą psa, liczyli także na jego pomoc w przypadku, gdyby Osama bin Laden przebywał w ukrytym pokoju, lochu lub innej kryjówce.