Reklama

Recenzja książki - Lenka, Fryderyk i podróże

Piękna opowieść. Teoretycznie o tym, że Lenka lubi podróżować, a jej przyjaciel Fryderyk czytać książki. W rzeczywistości zaś o tym, że wszyscy przez cały czas jesteśmy w jakiejś podróży.

Publikacja: 09.05.2011 01:39

Recenzja książki - Lenka, Fryderyk i podróże

Foto: ROL

Czasem chcemy, próbujemy podróżować razem, z kimś bliskim, choćby przez moment, choćby kawałek, najczęściej jednak się mijamy. Olga Masiuk, autorka książki „Lenka, Fryderyk i podróże", nie ubolewa nad tym. Pokazuje, że to naturalny stan. Że ważniejszy jest fakt, że w podróży pamięta się o bliskich sercu osobach i że można im coś z tej podróży przywieść. Prezent. Lub wspomnienia i jakąś opowieść. Oraz, że ktoś na ten powrót czeka. Nawet jeśli sam też za chwilę wyjedzie.

Masiuk za swój debiut „Tydzień Konstancji" (w „Rz" inf.: „ Jak pachnie świat niewidzącej dziewczynki" 03-01-2009) otrzymała wyróżnienie w konkursie Świat Przyjazny Dziecku i nominację do nagrody im. Kornela Makuszyńskiego.

„Lenka, Fryderyk i podróże" zaś otrzymała nagrodę w Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren organizowanym przez fundację ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom". Obie książki dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym - lektura obowiązkowa. Polecam.

 

„Lenka, Fryderyk i podróże"

Reklama
Reklama

Olga Masiuk

il. Agnieszka Żelewska

Wydawnictwo Literatura

Łódź 2011

Czasem chcemy, próbujemy podróżować razem, z kimś bliskim, choćby przez moment, choćby kawałek, najczęściej jednak się mijamy. Olga Masiuk, autorka książki „Lenka, Fryderyk i podróże", nie ubolewa nad tym. Pokazuje, że to naturalny stan. Że ważniejszy jest fakt, że w podróży pamięta się o bliskich sercu osobach i że można im coś z tej podróży przywieść. Prezent. Lub wspomnienia i jakąś opowieść. Oraz, że ktoś na ten powrót czeka. Nawet jeśli sam też za chwilę wyjedzie.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama