– Do tego w środku lata miksy nomen omen Mike'a Polarnego, więc wyjdzie z tego czyste szaleństwo – zaprasza Magda Woźniak, współwłaścicielka Bratniej Szatni.
Przez niemal godzinę bębnić ma ekipa Drumbastic – grupa perkusyjna grająca sambę. Jej członków inspiruje muzyka z brazylijskich faweli. Łączą wiele gatunków – od samby przez funk po drum'n'bass. Grają na tradycyjnych brazylijskich instrumentach, jak: surdo (największy bęben w baterii), tamborim (najmniejszy, ale najgłośniejszy bębenek), repinique (bęben), chocalho (grzechotka), agogo (dzwonek wykorzystywany w capoeirze), caixa (werbel), cowbell (krowi dzwonek). Sami zapewniają:
– Jako zespół dajemy zastrzyk pozytywnej energii. Naszą misją jest dzielenie się pozytywną wibracją wyrażoną w nieskrępowanym niczym rytmie. Ta różnorodna fuzja, przepełniona pasją i radością grania, tworzy naszą tożsamość. Po ich występie imprezę przejmie didżej Mike Polarny, który z Horym tworzy znany w stolicy skład Pompon. Mike miksuje disco, deep house, nu jazz, electro, minimal, dub.
Drumbastic, Mike Polarny, Bratnia Szatnia, hol Teatru Studio, PKiN, Warszawa, pl. Defilad 1, sobota (30.07), godz. 21