Dziś rozpoczyna drugą wizytę, wystąpi w sześciu miastach: Poznaniu, Wrocławiu, Lublinie Warszawie, Gdańsku i Krakowie.
To chyba najważniejsze nazwisko w gitarowym świecie, nie tylko z racji wieku, ale i muzycznej wszechstronności. John Williams urodził się 70 lat temu w Melbourne, ale od dziewiątego roku życia mieszka w Londynie. Spotkał tam najsłynniejszego gitarzystę XX wieku, Hiszpana Andresa Segovię, który wywarł ogromny wpływ na jego życie.
Willimas studiował w Akademii we włoskiej Sienie, w 1958 roku zadebiutował w jednej z najlepszych sal koncertowych Londynu – Wigmore Hall i od tego momentu jest nieustannie obecny na wszystkich najważniejszych estradach świata.
Uznanie zdobył jako gitarzysta klasyczny, światową sławę – jako muzyk swobodnie poruszający się we wszystkich stylach. Na dwupłytowym albumie wydanym przez Sony Classical kilka lat temu, a będącym wizytówką Johna Williamsa, znajdziemy suity Bacha i tradycyjną melodię „El condor pasa", koncert Vivaldiego i ragtime Scotta Joplina, największy gitarowy hit klasyczny – „Concierto de Aranjuez" Rodriga, ale również temat z filmu „Ojciec chrzestny" oraz bluesy.
Dokonano dla niego wielu opracowań muzyki dawnej pisanej na instrumenty smyczkowe, specjalnie dla Williamsa komponują współcześni twórcy. Nagrał kilkadziesiąt płyt, przede wszystkim dla firmy Sony, z którą związany jest od wielu lat. A jego dewiza artystyczna brzmi: „Jeden muzyk potrafi czasami wyrazić więcej jedną nutą niż cala orkiestra grająca ich kilkanaście".