„Kandyd" to jeden z najbardziej niezwykłych utworów scenicznych. Powstał z inspiracji XVIII-wieczną powiastką filozoficzną Woltera, a temperament amerykańskiego kompozytora Leonarda Bernsteina sprawił, że powstała na jej kanwie niepowtarzalna mieszanka muzyczna łącząca operę, operetkę i musical.
Inscenizacji „Kandyda" w Operze Krakowskiej podjął się Michał Znaniecki. – Dla reżysera wyzwaniem jest to, jak znaleźć połączenie dla licznych historii opowiedzianych w „Kandydzie" – mówi. – Motywem przewodnim jest dla mnie literatura, nawiązanie do „Pamiętnika znalezionego w Saragossie" Potockiego i jego szkatułkowej budowy.
W licznej obsadzie premiery są nie tylko najlepsi soliści Opery Krakowskiej, ale także artyści gościnni, wśród nich Małgorzata Walewska. Wystąpi w nietypowej dla siebie komediowej roli Staruszki, która niejedno przeszła, ale wciąż ma apetyt na życie i mężczyzn.
Piątkowa premiera inauguruje 23. Letni Festiwal Opery Krakowskiej, podczas którego „Kandyd" zostanie zaprezentowany siedem razy. Drugim bohaterem jest Stanisław Moniuszko, którego utwory złożą się na program dwóch koncertów specjalnych.
15 czerwca w krakowskim Kościele na Skałce soliści Opery Krakowskiej zaprezentują jego muzykę religijną. Specjalnym gościem będzie Anna Polony recytująca Psalmy. A coroczny i popularny koncert na dziedzińcu Zamku Wawelskiego poświęcony będzie fragmentom z oper Moniuszki (23 i 24 czerwca).