Anna Pięta i Magda Korcz - pomysłodawczynie i organizatorki Hush Warsaw - nawiązują w ten sposób do czerwca 1989 r. i dwudziestu pięciu lat zmian. Podkreślają, że dla nich wolność jest prawem do wyboru, a one wybierają dobrą jakość. W tej kategorii paradoksalnie zdecydowanie bliżej im do Mody Polskiej z czasów sprzed transformacji, niż do kultury bazarowej, która królowała pod Pałacem Kultury i Nauki oraz na stadionie w latach 90. i kojarzyła się ze szczękami, leżakami, podróbkami i morzem tandety.
Hush (polskie Cicho sza!) to nie tylko ubrania, to styl "slow", który wiąże się również z odżywianiem i spędzaniem wolnego czasu. Ma być z gustem, zdrowo i oryginalnie. Bez seryjnej produkcji. Muzyczny anturaż tegorocznych targów stanowi muzyka klasyczna, choć zapewne równie dobrze w klimat wpisałaby się melodie produkowane przez małe, niezależne wytwórnie.
Dobry pomysł
– Wybrałyśmy 110 marek i projektantów, w tym 35 obiecujących debiutantów – mówi „Rz" Anna Pięta. – Oprócz strefy dla dorosłych będzie strefa mody i designu dla dzieci. Zaplanowałyśmy również rodzinny piknik w ogrodach Zamku Królewskiego. Nowością jest też Strefa Beauty z kosmetykami, perfumami i profesjonalnymi poradami fryzjerów i stylistów.