W wywiadzie dla telewizji Rossija 24 minister kultury Rosji Władimir Medinski tłumaczył, że "najważniejsze jest to, że w Rosji nie ma cenzury". - Każda opinia wyrażona w mediach, publicznie, ma święte prawo zainstnieć w kreacji, jeśli jest wyrażana w zgodzie z prawem - mówił Medinski.

Po czym dodał, że choć sam uważa, iż wielu artystów krytykujących władzę ma prawdziwy talent, to nie mogą oni liczyć na jakiekolwiek wsparcie państwa: - Nie będziemy finansować prac tych, którzy w sposób silny i nieetyczny krytykują decyzje wyborców.