Reklama

Wielkiego jazzmana urzekła Odra

Nagrany we Wrocławiu album legendarnego saksofonisty Charlesa Lloyda „Wild Man Dance” jest jego najważniejszą płytą od niemal pół wieku.

Publikacja: 30.06.2015 14:29

Charles Lloyd „Wild Man Dance”, Blue Note/Universal, CD, 2015

Charles Lloyd „Wild Man Dance”, Blue Note/Universal, CD, 2015

Foto: materiały prasowe

Album wydała prestiżowa wytwórnia Blue Note Records i od razu trafił do dziesiątki najpopularniejszych w jazzowym notowaniu magazynu „Billboard". To rejestracja premierowego koncertu, jaki odbył się w Filharmonii Wrocławskiej na festiwalu Jazztopad 2013. Lloyd napisał „Wild Man Dance Suite" na zamówienie, choć jak podkreślił, rzadko przyjmuje takie zobowiązania. Dzieło podsumowuje jego dorobek artystyczny prezentując najlepsze cechy jego muzyki i niezwykłe brzmienie saksofonu.

Charles Lloyd jest jednym z pierwszych jazzmanów w historii, którego album przekroczył magiczną liczbę miliona sprzedanych egzemplarzy. Taką popularnością cieszyła się wydana w 1966 r. koncertowa płyta „Forest Flower" z festiwalu w Monterey. Lloyd występował wtedy przed wielotysięczną publicznością na tych samych scenach, co grupy rockowe. Miał w zespole młodych, utalentowanych muzyków: pianistę Keitha Jarretta i perkusistę Jacka DeJohnette'a. Wystąpił z nimi w Polsce na festiwalu Jazz Jamboree.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama