Na wielką inaugurację złoży się setka wydarzeń, a punktem kulminacyjnym będzie niedzielne „Przebudzenie" – pochód Czterech Duchów Wrocławia, artystyczna opowieść o mieście i jego mieszkańcach.
– Europejska Stolica Kultury to największe wydarzenie w historii Wrocławia i mobilizacja sił twórczych – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Maj, dyrektor ESK WRO 2016. – W ten weekend spodziewamy się 150 tysięcy uczestników. Cały program liczy 1000 wydarzeń w 400 projektach rozplanowanych na 366 dni roku. Koszt programu ESK wynosi około 300 mln zł.
Przebudzenie
Chris Baldwin, twórca i reżyser ceremonii otwarcia „Przebudzenie", zapowiada, że stanie się ona wydarzeniem na skalę Europy. A rzecznik prasowy ESK Arkadiusz Förster wyjaśnia „Rzeczpospolitej": – Tytuł „Przebudzenie" nie jest przypadkowy. Z jednej strony ma przebudzić Europę i powiedzieć jej: „Popatrzcie na Wrocław, który stał się Europejską Stolicą Kultury". Z drugiej chcemy obudzić całe miasto i pokazać mieszkańcom, że w tym momencie stajemy się stolicą Europy. Niech zatem zaangażują się w wyjątkowe wydarzenie odwołujące się do historii Wrocławia, jego wielokulturowej tradycji i cech charakterystycznych.
Organizatorzy chcą pokazać, że Wrocław został Europejską Stolicą Kultury nie tylko z nazwy. W ten weekend otwarcie na Europę będzie widoczne też w odwołaniach do Grecji, gdzie narodziła się ta idea, i do San Sebastian, zaprzyjaźnionej drugiej Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Do greckich źródeł sięga trzydniowy projekt Mercouri/Xenakis wraz z niedzielną galą w Narodowym Forum Muzyki. Są to koncerty pod batutą Ernsta Kovacica, poświęcone muzyce Iannisa Xenakisa, jednego z najważniejszych na świecie kompozytorów współczesnych. Przypominają zarazem, że pomysłodawczynią idei Europejskiej Stolicy Kultury w 1985 roku była Melina Mercouri, grecka aktorka i minister kultury.