To reakcja na złożenie przez Redutę Dobrego Imienia pozwu przeciwko internetowemu argentyńskiemu dziennikowi Pagina12, który informację o mordzie Żydów w Jedwabnem zilustrowali zdjęciem pomordowanych żołnierzy wyklętych.
Artykuł na stronach Pagina12 został zamieszczony w grudniu. Pozew reduty to pierwszy przypadek wykorzystania przepisów ustawy o IPN w obronie dobrego imienia Polski.
O pozwie Reduty napisał wczoraj izraelski dziennik "Jerusalem Post", cytując m.in. słowa dyrektora izraelskiego MSZ Juvala Rotema, który stwierdził, że ""zachowanie pamięci o Holokauście jest kwestią wykraczającą poza bilateralne stosunki między Izraelem a Polską. Jest to kluczowe zagadnienie, które dotyczy esencji narodu żydowskiego", oraz że "zachowanie pamięci o Holokauście ma większe znaczenie niż utrzymywanie dobrych stosunków dyplomatycznych z Warszawą".
Dziennik cytuje też słowa dotychczasowego ambasadora Polski w Izraelu Jacka Chodorowicza, że przepisy ustawy o IPN "w najbliższym czasie nie będą egzekwowane".
Do pozwu Reduty ustosunkował się również lider partii Jest Przyszłość, Jair Lapid, już wcześniej zabierający głos w konflikcie, który wybuchł po znowelizowaniu ustawy o IPN.