- To już drugi wyrok w tej sprawie. Wcześniej TVP wydało decyzję administracyjną, że nie udzieli tych informacji, ale sąd tę decyzję uchylił - powiedział Szłapka w rozmowie z Onetem. Poseł Koalicji Obywatelskiej zaskarżył decyzję administracyjną, powołując się na zawarty w Konstytucji RP zapis o prawie do uzyskania dostępu do informacji publicznej. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podkreślił, że szefowi Nowoczesnej udostępniono tylko informację o wynagrodzeniach dla dyrektorów regionalnych, natomiast pominięto pozostałe pytania zawarte we wniosku.

Szłapka chciał natomiast dowiedzieć się przede wszystkim o wydatki, które przeznaczono na wynagrodzenia dla dziennikarzy TVP, prowadzących główne serwisy informacyjne czy organizację „Sylwestra z Dwójką”. TVP nie chciała udostępnić tych danych z uwagi na „prace nad zamknięciem roku obrotowego 2019”. Właśnie tę decyzję Szłapka zaskarżył, a sąd ją uchylił, stwierdzając, że Telewizja posiadała informacje, o które wnioskował Szłapka.

- Wnieśliśmy więc skargę na bezczynność TVP i sąd stwierdził, że ta bezczynność jest rażąca. Nakazał TVP udzielić informacji - powiedział następca Katarzyny Lubnauer w Nowoczesnej. Dodał, że decyzję sądu traktuje jak małe zwycięstwo. - Dostęp do informacji publicznych to jedno z podstawowych praw człowieka. Nie może być tak, że Jacek Kurski jest ponad prawem - stwierdził.