W środę niezależne polskie media opublikowały treść listu otwartego do premiera Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych, w którym nadawcy i wydawcy wyrażają protest przeciwko podatkowi od reklam, który określają mianem "haraczu", którego celem jest ograniczenie wolności mediów. Treść listu opublikowała też "Rzeczpospolita". Strona główna rp.pl została do północy zastąpiona informacją o proteście mediów.
Koalicja Obywatelska, Lewica i PSL przedstawiły wczoraj projekty uchwał ws. wolności mediów.
Rząd przekonuje, że środki z podatku miałyby zostać przeznaczone m.in. na wsparcie systemu ochrony zdrowia i kultury.
- Okazuje się, że w Polsce wolność słowa jest zagrożona i trzeba mieć odwagę, by współpracować. Różnimy się, ale podczas takiego protestu, gdy pierwszy raz po 1989 roku większość mediów w Polsce się wyłączyła, nie mogło być tak, że nie będziemy razem - mówił Gawkowski.