Samorządy zawodowe, do których przynależność jest obowiązkowa, zrzeszają w Polsce kilkaset tysięcy osób. Mają je m.in. architekci, urbaniści i inżynierowie budownictwa, pielęgniarki i położne, prawnicy, lekarze i dentyści. Wszystkie przewidują obowiązkowe składki członkowskie i wykreślenie z rejestrów członkowskich, a tym samym utratę prawa wykonywania zawodu, w razie ich niepłacenia. Wykonywać zawód zaufania publicznego może bowiem tylko ten, kto należy do korporacji. Rodzi to nie lada problemy.
Lech Mackiewicz, łódzki architekt z 25-letnim stażem, uważa przymus płacenia składek za bezprawny i niezgodny z konstytucją. – Kilkadziesiąt złotych miesięcznie to nie problem, ale kwota, jaką od 2000 r. do dziś musiało zapłacić 7,5 tys. członków Izby Architektów RP, przekroczyła 25 mln zł – mówi. – Płacić musi każdy, kto chce wykonywać samodzielną funkcję w budownictwie. Prawo budowlane stwierdza np., że projektować i kierować robotami budowlanymi może tylko osoba wpisana na listę izby samorządu zawodowego. W razie skreślenia traci uprawnienia. Nie może też podpisywać projektów swoim nazwiskiem.
Zdarzają się również inne konsekwencje zalegania ze składkami. Rada Izby Notarialnej we Wrocławiu negatywnie zaopiniowała wniosek radcy prawnego do ministra sprawiedliwości o powołanie na notariusza, ponieważ kandydatka nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania obowiązków notariusza. Nie płaciła systematycznie składek członkowskich, a okręgowa izba radców prawnych trzykrotnie wzywała ją pisemnie do ich uiszczenia. Podzielając tę opinię, minister odmówił powołania na stanowisko notariusza.
Jego decyzję uchylił w ubiegłym roku dopiero Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Identyczny wyrok WSA zapadł też w sprawie innej kandydatki na notariusza.
Wątpliwości związane z płaceniem składek mają również lekarze i dentyści. W okręgowych izbach lekarskich jest ich zrzeszonych obowiązkowo 160 tys. – Nie różnimy się od innych państw UE, gdzie przynależność tych dwóch grup do korporacji zawodowych jest obowiązkowa – mówi Tomasz Korkosz, rzecznik Naczelnej Rady Lekarskiej. – Składka to 30 zł miesięcznie, a od emerytów i stażystów – 10 zł.