Kontrolerzy sprawdzą Pawlaka

BBN proponuje prezydentowi złożenie wniosku do NIK o zbadanie, w jaki sposób wicepremier i minister gospodarki dba o bezpieczeństwo energetyczne państwa

Aktualizacja: 12.05.2008 02:29 Publikacja: 10.05.2008 13:03

Kontrolerzy sprawdzą Pawlaka

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego od miesiąca przygotowywało specjalny raport dotyczący bezpieczeństwa sieci przesyłowych energii elektrycznej. Zlecił go prezydent Lech Kaczyński po niedawnej katastrofie energetycznej w Szczecinie. W piątek zawierający niespełna 30 stron dokument trafił do Kancelarii Prezydenta.

Raport przygotowany przez zespół kierowany przez Pawła Solocha, doradcę szefa BBN Władysława Stasiaka, opiera się m.in. na raportach Urzędu Regulacji Energetyki oraz PSE-Operatora (państwowej spółki energetycznej).

W dokumencie BBN wskazuje, że występuje wiele problemów związanych z modernizacją i budową sieci przesyłowych. – Często dochodzi do kradzieży niektórych elementów konstrukcji sieci – mówi Soloch. – Prywatni właściciele, na których terenie stoją słupy wysokiego napięcia, nie zawsze chcą wpuszczać kogokolwiek na swój teren, a wykup ziemi pod takie inwestycje przebiega bardzo wolno – podkreśla.

Dokument zawiera też wiele zaleceń, m.in. zakończenia sporu z Unią Europejską dotyczącego obszarów chronionych oraz jak najszybszego wydania odpowiednich rozporządzeń do ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Przygotowując raport, pracownicy BBN przeprowadzili ankietę wśród niektórych wojewodów oraz prezydentów miast. Z odpowiedzi wynika, że nie mają oni planów ochrony infrastruktury krytycznej, do której zaliczają się m.in. sieci przesyłowe. – Powinniśmy więc przekonywać rząd, że taka sytuacja jest poważnym zagrożeniem – mówi Soloch.

W raporcie zawarta jest także propozycja zlecenia przez prezydenta kontroli NIK dotyczącej wywiązywania się przez poszczególne organy państwowe z ochrony interesów Polski w sektorze energetycznym. – Chodzi przede wszystkim o sprawdzenie, jak swoje kompetencje w tej dziedzinie realizują minister gospodarki i Urząd Regulacji Energetyki – mówi minister Stasiak. – Warto zbadać, jakie działania podjęto w resorcie gospodarki, m.in. bezpośrednio po katastrofie w Szczecinie, a także jakie wnioski wyciągnięto na przyszłość – zaznacza.

Jednak sam raport tylko w małym fragmencie porusza problem Szczecina. Powód? – W czerwcu efekty pracy ma ogłosić specjalna komisja powołana przez wojewodę zachodniopomorskiego – mówi Stasiak. – Celem naszego raportu było przekazanie prezydentowi ogólnej informacji o problemach ochrony bezpieczeństwa przesyłu energii elektrycznej w Polsce – podkreśla.

Jak piszą autorzy raportu, ważnym elementem ewentualnej kontroli powinno być zbadanie współpracy resortów gospodarki i skarbu w kwestiach strategii dla państwowych spółek z branży energetycznej. – Należy dokładnie zbadać, w jaki sposób w umowach prywatyzacyjnych spółek z sektora energetycznego zawarto elementy, które pozwalają państwu wyegzekwować od nich dbałość o bezpieczeństwo energetyczne Polski – tłumaczy Stasiak.

Przyznaje, że ewentualna kontrola mogłaby objąć okres od 2007 r. do kwietnia 2008 r. – Dzięki temu będzie można sprawdzić systemowo, jak stosowne organy państwa wywiązywały się ze swych obowiązków w czasie działania dwóch rządów – mówi Stasiak.

Zastrzega jednak, że najpierw decyzję w tej sprawie musi podjąć prezydent Kaczyński. Jeśli będzie wnioskował do NIK o kontrolę, o jej przedmiocie oraz okresie zdecydują kontrolerzy z Izby.

Biuro prasowe Ministerstwa Gospodarki nie chciało wczoraj komentować tego, że najprawdopodobniej w resorcie odbędzie się kontrola NIK.

W nocy z 7 na 8 kwietnia obfite opady śniegu i deszczu spowodowały wyłączenie się czterech linii najwyższych i wysokich napięć zasilających lewobrzeżną część Szczecina. Katastrofa pozbawiła dopływu energii elektrycznej Szczecin oraz wiele innych miast i miejscowości północno-zachodniej części województwa zachodniopomorskiego. Nie było wody, ogrzewania, nie działały telefony. Zamknięto wiele sklepów. Nie funkcjonowała komunikacja miejska, nie pracowały urzędy i banki. Zasilanie udało się przywrócić późnym wieczorem. Wojewoda zachodniopomorski powołał specjalny zespół, który bada przyczyny i skutki katastrofy. Ma też oszacować straty spowodowane przez awarię. W czerwcu mają być znane wyniki pracy zespołu. Z kolei raport opracowany na zlecenie operatora Enea przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Gdyni twierdzi, że przyczyną awarii mogła być zła pogoda.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego od miesiąca przygotowywało specjalny raport dotyczący bezpieczeństwa sieci przesyłowych energii elektrycznej. Zlecił go prezydent Lech Kaczyński po niedawnej katastrofie energetycznej w Szczecinie. W piątek zawierający niespełna 30 stron dokument trafił do Kancelarii Prezydenta.

Raport przygotowany przez zespół kierowany przez Pawła Solocha, doradcę szefa BBN Władysława Stasiaka, opiera się m.in. na raportach Urzędu Regulacji Energetyki oraz PSE-Operatora (państwowej spółki energetycznej).

Pozostało 89% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej