W rozmowie z "Newsweekiem" szef PiS uznał, że obowiązujący w Polsce system wyboru władz mediów publicznych jest obłudny. - Nie oszukujmy się, że w mediach publicznych nie ma wpływów politycznych. Nie bądźmy dziećmi. Oczywiście, że są - przyznaje Kaczyński. W jego ocenie, partie toczą ze sobą podjazdowe wojny o kontrolę nad telewizją i radiem, zawierając czasem egzotyczne sojusze.

- Czas skończyć z hipokryzją. Jestem za tym, aby kontrolę nad mediami publicznymi miał w Polsce rząd. To byłoby logiczne - uważa Kaczyński. Zdaniem szefa PiS ostatnie zmiany w TVP i Polskim Radiu dowodzą, że obecnego systemu nie da się już dłużej utrzymać.

- Zdaję sobie sprawę, że po uchwaleniu takiego prawa Platforma natychmiast wprowadzi swoich ludzi do TVP i Polskiego Radia, ale przynajmniej będzie jasne, kto ponosi odpowiedzialność za media publiczne. W tej chwili tego nie wiadomo - uważa były premier.

Taka zmiana wymaga nowelizacji konstytucji, choćby po to, aby wykreślić z niej KRRiTV. - Będę namawiał klub PiS do poparcia takiej zmiany - deklaruje Kaczyński.

[ramka][link=http://www.rp.pl/artykul/253573.html]Przeczytaj także wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla "Rzeczpospolitej"[/link][/ramka]