Lewica chce dymisji i komisji śledczej. - Mirosław Drzewiecki jest zamieszany w aferę hazardową. A sprawą powinna się zająć sejmowa komisja śledcza. Obecnie rządzący są zamieszani w aferę. Minister sprawiedliwości wydał publicznie dyspozycję do prokuratorów, że oni są nie winny. W prokuraturze jest układ hierarchiczny, a minister wychodzi i publicznie mówi, że oni są niewinni, dlatego musi powstać komisja śledcza - mówił dziś rano w Radiu Zet Grzegorz Napieralski z SLD.
Premier Tusk już wczoraj wyraźnie wypowiedział się na temat komisji śledczej. - Nie chciałbym, aby zamieniano tę sprawę w wielomiesięczny spektakl kampanijny, ale żeby szybko dokładnie z udziałem opozycji i wszystkich zainteresowanych sprawę od strony politycznej wyjaśniono - mówił na konferencji prasowej. Poinformował również, że decyzje co do przyszłości ministra Drzewieckiego zapadną we wtorek podczas posiedzenia Rady Ministrów. - Mam zastrzeżenia co do staranności urzędniczej ministra - dodał.
Sam Drzewiecki mówił wczoraj dziennikarzom, że oddaje się do dyspozycji szefa rządu.
[srodtytul]Tusk do dymisji?[/srodtytul]
Marek Jurek z Prawicy Rzeczpospolitej był dziś najbardziej surowy w ocenach działań premiera w związku z ujawnioną przez "Rz" aferą hazardową. Uznał, że szef rządu powinien się podać do dymisji. – Czekam na inicjatywę uczciwych ludzi w Platformie, którzy nie zgadzają się na takie praktyki w polskim życiu politycznym – mówił rano w TVN, w programie "Kawa na ławę".