Reklama

PiS: Platforma chce nas „uwikłać”

Gosiewski, Jurgiel i Draba razem z bohaterami afery hazardowej staną przed komisją śledczą

Aktualizacja: 25.11.2009 07:13 Publikacja: 25.11.2009 01:43

Wniosek o przesłuchanie byłego wicepremiera rządu PiS Przemysława Gosiewskiego, byłego wiceszefa Klubu PiS Krzysztofa Jurgiela oraz byłego wiceszefa Kancelarii Prezydenta Roberta Draby złożyli posłowie PO.

– Ten wniosek ma wyłącznie polityczny charakter – ocenia posłanka PiS Beata Kempa. Również Władysław Stasiak, szef Kancelarii Prezydenta, jest zdania, że wzywanie polityków PiS ma służyć odwróceniu uwagi od afery hazardowej.

– W czasie gdy byłem premierem, podczas prac nad ustawą hazardową nie doszło do niczego, co mogłoby budzić sensację – podkreśla też prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Posłowie PO tłumaczą, że wezwanie polityków PiS i wyjaśnienie ich roli w przymiarkach do zmiany prawa hazardowego jest konieczne po tym, jak członkowie komisji śledczej dostali dokumenty dotyczące prac nad ustawą hazardową.

Wśród dokumentów jest m.in. notatka, z której wynika, że latem 2006 r. do Gosiewskiego przyszedł Jurgiel wraz z wicedyrektor Departamentu Służby Celnej w resorcie finansów Anną Cedrowską. Zaproponowali, by Klub PiS zgłosił jako własny projekt zmian w ustawie hazardowej, który powstał w resorcie finansów. Chodziło o ominięcie w ten sposób departamentu, który w ministerstwie zajmował się grami losowymi. Jako uzasadnienie takiego właśnie trybu wskazali, że departament ten jest „uwikłany”. Gosiewski projekt przyniesiony przez Jurgiela, który przewidywał m.in. niższe podatki od wideoloterii, przekazał do resortu jako poselski. Ze spotkania sporządził notatkę, którą na prośbę premiera Jarosława Kaczyńskiego przekazał do CBA.

Reklama
Reklama

– Wynikało z niej, że istnieje niebezpieczeństwo niewłaściwych działań departamentu gier losowych – tłumaczy ówczesny szef rządu. Dodaje, że jednocześnie w Ministerstwie Finansów nastąpiły zmiany – departament rozwiązano, a dyrektora usunięto. – Zostały wyciągnięte wszystkie wnioski, które powinny być wyciągnięte – zapewnia Kaczyński.

– To kuriozalne, że projekt przygotowany w ministerstwie trafia do niego jako poselski – uważa poseł PO Sławomir Neumann.

Drabę chce wezwać przed komisję, bo w 2007 r. miał on przekazywać zespołowi, który pracował nad zmianami w prawie hazardowym, uwagi, jakie do Kancelarii Prezydenta zgłaszał Totalizator Sportowy. Choć Michał Boni, szef doradców premiera Donalda Tuska, wyjaśnia, że uwagi te nie miały charakteru opinii, lecz jedynie informacji o stanowiskach, jakie dochodziły do prezydenta, Neumann uważa, że wymaga to wyjaśnienia.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama