Wniosek o przesłuchanie byłego wicepremiera rządu PiS Przemysława Gosiewskiego, byłego wiceszefa Klubu PiS Krzysztofa Jurgiela oraz byłego wiceszefa Kancelarii Prezydenta Roberta Draby złożyli posłowie PO.
– Ten wniosek ma wyłącznie polityczny charakter – ocenia posłanka PiS Beata Kempa. Również Władysław Stasiak, szef Kancelarii Prezydenta, jest zdania, że wzywanie polityków PiS ma służyć odwróceniu uwagi od afery hazardowej.
– W czasie gdy byłem premierem, podczas prac nad ustawą hazardową nie doszło do niczego, co mogłoby budzić sensację – podkreśla też prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Posłowie PO tłumaczą, że wezwanie polityków PiS i wyjaśnienie ich roli w przymiarkach do zmiany prawa hazardowego jest konieczne po tym, jak członkowie komisji śledczej dostali dokumenty dotyczące prac nad ustawą hazardową.
Wśród dokumentów jest m.in. notatka, z której wynika, że latem 2006 r. do Gosiewskiego przyszedł Jurgiel wraz z wicedyrektor Departamentu Służby Celnej w resorcie finansów Anną Cedrowską. Zaproponowali, by Klub PiS zgłosił jako własny projekt zmian w ustawie hazardowej, który powstał w resorcie finansów. Chodziło o ominięcie w ten sposób departamentu, który w ministerstwie zajmował się grami losowymi. Jako uzasadnienie takiego właśnie trybu wskazali, że departament ten jest „uwikłany”. Gosiewski projekt przyniesiony przez Jurgiela, który przewidywał m.in. niższe podatki od wideoloterii, przekazał do resortu jako poselski. Ze spotkania sporządził notatkę, którą na prośbę premiera Jarosława Kaczyńskiego przekazał do CBA.