Kilkadziesiąt godzin przed odwołaniem zarządzający samodzielnie telewizją Piotr Farfał podpisał porozumienie z trzema organizacjami, które gwarantuje im wsparcie na projekty na sumę 4,5 miliona złotych. To bardzo duże zobowiązanie, biorąc pod uwagę sytuację finansową telewizji.Apel lewicy do ministra Aleksandra Grada ma związek z wtorkowymi publikacjami „Dziennika Gazety Prawnej” i „Gazety Wyborczej”.
Według ich informacji po pół miliona złotych rocznie przez trzy lata mają otrzymywać organizacje kombatanckie: Związek Narodowych Sił Zbrojnych kierowany przez Artura Zawiszę, Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość Janusza Kurtyki i Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Czesława Cywińskiego. Według posła Lewicy Jerzego Wenderlicha w tym samym czasie, gdy Farfał zawierał te umowy, odmówił finansowania filmu o Irenie Sendlerowej.
Sprawę ma zbadać przedstawiciel resortu skarbu w radzie nadzorczej TVP.