Lepper skazany za seksaferę

Dwa lata i trzy miesiące więzienia to wyrok dla byłego wicepremiera

Aktualizacja: 11.02.2010 20:20 Publikacja: 11.02.2010 20:09

Aneta Krawczyk w sądzie w Piotrkowie. To jej wyznanie doprowadziło do skazania Leppera i Łyżwińskieg

Aneta Krawczyk w sądzie w Piotrkowie. To jej wyznanie doprowadziło do skazania Leppera i Łyżwińskiego

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Trudno nie być wzruszoną, kiedy zakończyła się sprawa, z którą zmagałam się przez trzy lata – wyznała w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim zapłakana Aneta Krawczyk.

– Spadł mi kamień z serca. Nie żałuję tego, co zrobiłam, i jestem wdzięczna wszystkim, którzy mnie przez ten czas wspierali – mówiła kobieta, której szokujące wyznanie sprzed czterech lat zaprowadziło przed sąd przewodniczącego Samoobrony i byłego wicepremiera Andrzeja Leppera oraz jego zastępcę w partii Stanisława Łyżwińskiego.

Lepper i Łyżwiński byli oskarżeni o seksualne wykorzystywanie partyjnych działaczek, a Łyżwiński dodatkowo o zgwałcenie jednej z nich. Aneta Krawczyk, która pracowała jako dyrektor biura poselskiego Łyżwińskiego, a potem została radną sejmiku wojewódzkiego w Łodzi, była głównym świadkiem oskarżenia.

[srodtytul]Praca za seks [/srodtytul]

Skandal wybuchł w 2006 roku, gdy w reportażu "Gazety Wyborczej" Krawczyk opowiedziała m.in., że pracę w Samoobronie dostała w zamian za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i Lepperowi. Wskazała też na inne poszkodowane przez obu polityków.

Po programie "Teraz my" w TVN, w którym Krawczyk utrzymywała, że ojcem jej 3,5-letniej córki jest Łyżwiński, prokuratura wszczęła śledztwo. Badania DNA nie potwierdziły ojcostwa Łyżwińskiego. Adwokatka kobiety zażądała wówczas poddania badaniom Leppera, które też wykluczyły, że jest ojcem.

W sierpniu 2007 r. Sejm uchylił Łyżwińskiemu immunitet. To umożliwiło aresztowanie posła. Andrzej Lepper odpowiadał z wolnej stopy.

[srodtytul]Za kraty nie pójdzie? [/srodtytul]

Według ustaleń Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim wymuszanie usług seksualnych przez Leppera i Łyżwińskiego miało miejsce między grudniem 2001 i kwietniem 2003 roku w Radomsku (tam mieszka Aneta Krawczyk), Warszawie (hotelu poselskim) i Tomaszowie Mazowieckim (siedzibie biura poselskiego Łyżwińskiego).

Obaj otrzymali kary, jakich żądała prokuratura. Leppera sąd skazał na dwa lata i trzy miesiące więzienia, Łyżwińskiego na pięć lat – obu bez zawieszenia. Przewodniczący Samoobrony i jego były zastępca byli w sądzie nieobecni. Lepper nie przyjechał z Warszawy, a Łyżwiński, mimo zgody lekarza, zasłonił się bólem kręgosłupa.

Do sądu przyszła za to żona Łyżwińskiego Wanda. – Jest mi przykro, obydwa wyroki utwierdzają mnie w przekonaniu, że zapadły wcześniej i tylko dopisano do nich dzisiejszą datę – powiedziała po ogłoszeniu decyzji sądu. – Dlatego uważam, że był to proces na zamówienie polityczne. W winę męża nie wierzę.

Lepper skwitował wyrok w TVN 24: – Krawczyk kłamie, jestem niewinny. I on, i Łyżwiński zapowiadają apelację. Ale może się okazać, że ten drugi nie odsiedzi już ani dnia dłużej – w czwartek po 30 miesiącach sąd uchylił mu areszt, bo po odbyciu połowy kary resztę może mu podarować. Teraz wyszedł z aresztu, a raczej wyjechał, gdyż zabrała go karetka.

Były wiceprzewodniczący Samoobrony jest cieniem samego siebie. Jeździ dziś na wózku inwalidzkim.

– Mąż ważył przed pójściem do aresztu ponad 100 kg, a dziś schudł do 65 kg – opowiada Łyżwińska. – Poszedł zdrowy do aresztu, a teraz jest kaleką.

[srodtytul]Bomba w sądzie [/srodtytul]

Do ostatniej chwili ważyły się losy ostatniej rozprawy sądowej, bowiem ktoś rano anonimowo poinformował, że w jednym z budynków przy sądzie w Piotrkowie Trybunalskim znajduje się bomba. Policja ewakuowała wszystkie osoby, a na miejsce przyjechała ekipa pirotechniczna z Łodzi. Teren został sprawdzony, ale bomby nie znaleziono.

– Trudno nie być wzruszoną, kiedy zakończyła się sprawa, z którą zmagałam się przez trzy lata – wyznała w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim zapłakana Aneta Krawczyk.

– Spadł mi kamień z serca. Nie żałuję tego, co zrobiłam, i jestem wdzięczna wszystkim, którzy mnie przez ten czas wspierali – mówiła kobieta, której szokujące wyznanie sprzed czterech lat zaprowadziło przed sąd przewodniczącego Samoobrony i byłego wicepremiera Andrzeja Leppera oraz jego zastępcę w partii Stanisława Łyżwińskiego.

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo