Rezygnacja Turowskiego to efekt wniosku IPN o uznanie go za kłamcę lustracyjnego. [link=http://www.rp.pl/artykul/580731.html" "target=_blank]W grudniu „Rz” ujawniła[/link], iż Turowski, uważany za jednego z autorów niedawnego ocieplenia polsko-rosyjskiego, był tzw. nielegałem wywiadu PRL, skierowanym jako szpieg do zakonu jezuitów w Watykanie.

Turowski współorganizował wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku w kwietniu 2010 r. Według Jakuba Opary, urzędnika Kancelarii Lecha Kaczyńskiego, Turowski miał podać informację, jakoby trzy osoby przeżyły katastrofę.