Widać na niej, jak podczas oficjalnego przywitania na dziedzińcu pałacu w Wilanowie prezydent Francji Nicolas Sarkozy moknie w strugach deszczu. Bowiem parasol był tylko jeden. Został rozłożony nad prezydentem Bronisławem Komorowskim oraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Wpadka z parasolem nie była jednak jedyną gafą popełnioną podczas spotkania w stolicy. Już po wejściu do pałacu prezydent Komorowski, nie oglądając się na gości, pierwszy usiadł na swoim krześle. Dopiero po chwili uczynił to prezydent Sarkozy, a następnie wyraźnie zmieszana Merkel.