Po publikacji w części mediów rozpętała się burza przeciwko takiemu traktowaniu postulatów środowisk homoseksualnych, a "Rzeczpospolita" na protesty odpowiedziała "żartobliwym" felietonem Macieja Rybińskiego, który napisał: "Uważamy, że mieszane małżeństwa kozio-ludzkie jako dwupłciowe są zgodne z naturą i stawianie ich na równi, a nawet poniżej, małżeństw homoseksualnych jest nieodpowiedzialne i karygodne."
Sąd uznał, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów, czyli Stowarzyszenia Otwarte Forum, które pozwało "Rzeczpospolitą". Organizacja domagała się przeprosin lub sprostowania twierdzeń zawartych w felietonie, argumentując, że publikowanie tego typu poglądów jest niedopuszczalne i wykracza poza granicę debaty publicznej.
Gazeta broniła się twierdząc, że każdy w naszym kraju ma prawo głosić poglądy, które uznaje za słuszne.