Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego powiedział w poniedziałek, że w rozmowie z Donaldem Tuskiem okazało się, że w 2015 roku Polska będzie w strefie euro. Później prostowano wypowiedź Schulza tłumacząc, że on to źle zrozumiał. Europarlamentarzyści SLD pytali Schulza, jak to było naprawdę. Usłyszeli, że premier Tusk wypowiedział słowa dotyczące 2015 roku. Schulz przekonywał, że nie przesłyszał się - tłumaczył Joński w RDC.
Joński uważa, że pakiet fiskalny UE nie jest ani sukcesem ani porażką Polski, która powinna być jednak bardziej ambitna. - Premier powinien w końcu wyznaczyć mapę drogową dochodzenia do strefy euro. Tylko ci, którzy są w strefie euro decydują o tym, co dzieje się w Europie - mówił.
Wczoraj odbyła się narada programowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Program się nie zmienił, bo to z nim właśnie SLD szedł do ostatnich wyborów parlamentarnych. Sojusz od przyszłego tygodnia rozpoczyna spotkania z Polakami, chce zbierać na ulicy podpisy pod akcją referendalną. Według SLD konieczne jest referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego. Nie będzie za to codziennych wniosków o wotum nieufności wobec kolejnych ministrów czy wicemarszałków Sejmu. - Jeśli nadal tak będzie wyglądało rządzenie w tej kadencji, to premier może nie doczekać jej końca. Co ustawa i nowelizacja - to bubel.