Monika Olejnik dopiero po chwili opanowała swoich gości.
Kłótnia rozpoczęła się, kiedy Stefan Niesiołowski oceniał wystąpienie premiera.
- Wystąpienie premiera było piękne, wzruszające, znakomite i niezwykle trafne w swojej diagnozie. Kaczyński oskarżył premiera o agenturalność, a to jest poziom politycznego szamba, do którego stoczył się Kaczyński ze swoją kliką. Premier odpowiedział mu słusznie, że dość już grania trupami bo nie ma podstaw do mówienia o zamachu. Ta uchwała wpisała was w najgorszą tradycję Targowicy, wy chcieliście wysłać adres do Rosji, żeby interweniowała w Polsce ponad głową polskiego rządu – mówił Niesiołowski.
Przerwał mu rzecznik PiS, Adam Hofman, pytając, jaką interwencję poseł PO ma na myśli. - Chodziło o to, żeby Rosja oddała wrak. Proszę swoich głupot tu nie wylewać – mówił Hofman.
W odpowiedzi na te słowa Niesiołowski zagrzmiał by rzecznik PiS mu "nie przerywał i nie bredził". Hofman odparował natychmiast "to proszę głupot nie gadać i swoich fobii tu nie wylewać". Po chwili usłyszał od Niesiołowskiego, że to on "wylewa głupoty i chamstwo".