Poseł twierdzi, że pijani związkowcy uderzyli  go kijem od transparentu w czasie ich piątkowej demonstracji przeciw ustawie emerytalnej, gdy próbował wydostać się z Sejmu. Donald Tusk komentował, że to niebezpieczna granica, gdy „komuś może się wydawać, że poprzez presję fizyczną będzie wpływał na kształtowanie prawa".

Politycy PO krytykują posła tej partii Stefana Niesiołowskiego za atak na  dziennikarkę Ewę Stankiewicz. – Posła poniosły nerwy – mówi rzecznik rządu Paweł Graś. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz stwierdziła, że „nie pochwala emocji posła Niesiołowskiego". Organizacja Dziennikarze bez granic zapowiedziała wczoraj, że umieści incydent w raporcie oceniającym wolność prasy.