Biennale skrytykowane, czyli sukces

Jak krytycy odebrali pomysł polskiego kuratora na berlińskie Biennale Sztuki Współczesnej? O tym w najnowszym wydaniu tygodnika

Publikacja: 16.05.2012 01:31

Kuratorem berlińskiej imprezy jest w tym roku polski artysta Artur Żmijewski, który przerobił Biennale Sztuki Współczesnej na machinę do uprawiania polityki. Zamiast sztuki zaproponował bezpośrednie zaangażowanie.

Jak pisze w nowym „Przekroju" Stach Szabłowski, przedsięwzięcie do pewnego stopnia się udało. Niemieckie gazety i publiczność zaangażowały się bowiem żywo w  krytykę projektu. Artur  Żmijewski dołożył zaś starań, aby jego biennale się nie podobało – krytyka i niechęć są więc wodą na młyn kuratora.

Czy dobrzy ludzie mogą robić złe rzeczy – zastanawiają się Kazimierz Bem i Jarosław Makowski, zabierając głos w dyskusji o torturach.

Nasza konstytucja, ale także chrześcijaństwo opierają się na założeniu, którego nie sposób udowodnić empirycznie: każdy człowiek ma przyrodzoną i niezbywalną godność. Godność tę nabywa z racji bycia człowiekiem i dzieckiem Bożym. Godność ta jest niezbywalna, nawet jeśli człowiek dokonuje czynów moralnie obrzydliwych czy wręcz potwornych.

Dlatego wrażliwi moralnie chrześcijanie, czasami wbrew swoim Kościołom, gdy te przyzwalały na zło w imię obrony „tradycyjnych wartości", stawali w obronie niewolników, kobiet, uciśnionych i wykluczonych. Dlatego też to właśnie w europejskiej sferze kulturowej zakazano tortur. To dlatego Jan Paweł II zawsze apelował o ułaskawienie osób skazanych na śmierć. Nawet największych zbrodniarzy –  przekonują.

W nowym „Przekroju" także tekst o fenomenie „Żyda z pieniążkiem". Malowany, drukowany czy z modeliny z magnesem na lodówkę jest patronem finansowego powodzenia. „Żyd w sieni, pieniądz w kieszeni" – głosi hasło. Kiedy go widzę w domach, sklepach, w galeriach z artystycznymi przedmiotami – czuję się źle – pisze Bożena Keff.

W numerze

- Europa skręca w lewo

- Szkolnictwo wyższe coraz niższe

- Prof. Płatek o zgwałceniu

Kuratorem berlińskiej imprezy jest w tym roku polski artysta Artur Żmijewski, który przerobił Biennale Sztuki Współczesnej na machinę do uprawiania polityki. Zamiast sztuki zaproponował bezpośrednie zaangażowanie.

Jak pisze w nowym „Przekroju" Stach Szabłowski, przedsięwzięcie do pewnego stopnia się udało. Niemieckie gazety i publiczność zaangażowały się bowiem żywo w  krytykę projektu. Artur  Żmijewski dołożył zaś starań, aby jego biennale się nie podobało – krytyka i niechęć są więc wodą na młyn kuratora.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo