Śledztwo dotyczące spółki Enea SA jest zakrojone na szeroką skalę. Dotyczy nieprawidłowego rozporządzenia majątkiem spółki i wyrządzenia jej znacznej szkody majątkowej. Kilka dni temu „Rz" opisała wątek podejrzenia wyprowadzania pieniędzy podczas próby prywatyzacji. Dziś opisujemy sprawę doradztwa przy inwestycji w nowy blok energetyczny w Kozienicach.
W czerwcu 2009 r. prezesem Enei był Maciej Owczarek. Najważniejszym celem prezesa i Ministerstwa Skarbu było sprywatyzowanie spółki. Przeszkodą w realizacji planów był plan budowy nowego bloku energetycznego o mocy 1000 MW w Kozienicach. To strategiczna inwestycja dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Bez niej za kilka lat w Polsce zabrakłoby prądu. Ministerstwo Skarbu daje więc warunek inwestorom: jeśli chcecie kupić pakiet większościowy Enei SA, musicie wybudować nowy blok energetyczny w Kozienicach. Pozornie wszystko wydaje się jasne. Tyle że straszyło to wielu zagranicznych inwestorów, którzy nie byli zainteresowani wydaniem w Polsce kilku miliardów złotych na inwestycję w blok węglowy.
Władze spółki wolały wybudować blok własnymi siłami. Obawiały się bowiem, że ewentualny inwestor po zakupie pakietu większościowego akcji Enei może wycofać się z planu budowy, argumentując to np. względami ekologicznymi.
W takiej sytuacji – podczas Forum Gospodarczego w Krynicy na początku września 2010 roku, ktoś przedstawił prezesowi Maciejowi Owczarkowi młodą i atrakcyjną prawniczkę z Warszawy – Dominikę Uberman. Pani mecenas współpracowała wówczas z kancelarią CMS Cameron McKenna, która rok wcześniej zabiegała o to, by doradzać Enei w sprawach budowy nowego bloku, ale przegrała ze spółką inżynieryjno-doradczą Energy Management & Conservation Agency.
Spotkanie z prezesem Maciejem Owczarkiem w Krynicy było przełomowe nie tylko w życiu osobistym Dominiki Uberman. Wkrótce zaufanie prezesa do jakości usług świadczonych przez CMS Cameron McKenna zaowocowało szeregiem zleceń dla Enei i za pieniądze Enei oraz na usługi doradcze m.in. Dominiki Uberman. W tym samym czasie między prezesem i prawniczką kwitło skrywane przed otoczeniem uczucie.