Reklama

Hartman o edukacyjnym referendum: To świetnie, że społeczeństwo się zmobilizowało

Polityk "Twojego Ruchu" chwali inicjatywę obywatelską w sprawie edukacji sześciolatków i chce, by referendum doszło do skutku

Publikacja: 24.10.2013 11:38

Hartman o edukacyjnym referendum: To świetnie, że społeczeństwo się zmobilizowało

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Jan Hartman na antenie radiowej Jedynki poparł inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie m.in. odwołania przymusu szkolnego dla sześciolatków. Według niego, a kwestia dobrze nadaje się na referendum.

- To  świetnie, że społeczeństwo w liczbie miliona zmobilizowało się, żeby złożyć podpisy. Ministerstwo nie radzi sobie zupełnie z reformą, a to jest właśnie taki temat który można społeczeństwo zapytać, bo to nie jest temat fachowy, to jest pewna decyzja, to jest kwestia woli, czy chcemy, aby dzieci się uczyły od 6 lat, czy chcemy, żeby istniały gimnazja. - powiedział polityk.  Dodał, że akcja ma sens, ponieważ edukacja w Polsce jest w głębokim kryzysie, a MEN nie może sobie z tym poradzić. Stwierdził też, że propozycje zawarte w inicjatywie - jak ustawowe ograniczenie zamykania szkół - nie są pozbawione racji.

- Rząd musi mieć możliwość zamykania szkół w wyjątkowych wypadkach, ale nadużywa się tej możliwości. Bardzo często jest tak, że właśnie zmniejszenie liczby uczniów w danej szkole jest szansą na podniesienie jakości. - powiedział. I dodał: -  To trzeba robić bardzo czujnie, nie tylko na podstawie ekonomicznego rachunku krótkoterminowego, ale w takiej szerszej perspektywie myślenia o przyszłości społeczności lokalnej.

Elbanowski: Ta reforma jest zbudowana na kłamstwie

Reklama
Reklama

Poza tym, stwierdza Hartman, powszechne głosowanie dałoby obraz opinii publicznej w sprawie systemu edukacji i byłby to dobry impuls dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego.

- To jest bardzo ważne dla aktywizacji społecznej, gdyby te referenda się częściej odbywały, gdyby o większej liczbie spraw rzeczywiście obywatele mogli decydować. Na razie ludzie się mobilizują przeciwko czemuś, to są takie akcje protestacyjne, ale w przyszłości referenda, jeżeli w Polsce by się rzeczywiście taka kultura referendalna utrwaliła, mogłyby mieć także bardziej konstruktywny charakter - zaznaczył.

"Sejm nie powinien ignorować sześciolatków"

Jan Hartman na antenie radiowej Jedynki poparł inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie m.in. odwołania przymusu szkolnego dla sześciolatków. Według niego, a kwestia dobrze nadaje się na referendum.

- To  świetnie, że społeczeństwo w liczbie miliona zmobilizowało się, żeby złożyć podpisy. Ministerstwo nie radzi sobie zupełnie z reformą, a to jest właśnie taki temat który można społeczeństwo zapytać, bo to nie jest temat fachowy, to jest pewna decyzja, to jest kwestia woli, czy chcemy, aby dzieci się uczyły od 6 lat, czy chcemy, żeby istniały gimnazja. - powiedział polityk.  Dodał, że akcja ma sens, ponieważ edukacja w Polsce jest w głębokim kryzysie, a MEN nie może sobie z tym poradzić. Stwierdził też, że propozycje zawarte w inicjatywie - jak ustawowe ograniczenie zamykania szkół - nie są pozbawione racji.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Płatny
OGŁOSZENIE
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Kraj
Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kraj
Pociągiem z Warszawy do Lublina w półtorej godziny. Umowa na cztery tory linii otwockiej podpisana
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama