Reklama
Rozwiń

Balcerowicz o zmianach w waloryzacji emerytur: propagandowa zagrywka

W kraju, gdzie poważnie traktuje się wyborców, nie rzuca się pomysłu i hasła, tylko publikuje szczegółowe opracowanie. Emerytury z ZUS-u są totalnie upolitycznione - mówi o nowej propozycji ministra pracy Balcerowicz

Publikacja: 03.01.2014 09:22

Leszek Balcerowicz

Leszek Balcerowicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił propozycję nowych zasad waloryzacji rent i emerytur. Jak wyjaśniał dziś na antenie radiowej Jedynki, zwiększenie świadczeń o współczynnik inflacji i 20% realnego wzrostu płac (tak jak to było do 2012 roku) ma dotyczyć tylko tych pobierających najmniejsze emerytury i renty, zaś w przypadku reszty emerytów, waloryzacja ma przebiegać tylko w oparciu o inflację.

Pomysł ten - a raczej sposób jego przedstawienia - skrytykował Leszek Balcerowicz, który był gościem "Sygnałów Dnia".

- Ja podchodzę dosyć sceptycznie do takich nagłych inicjatyw. W kraju, gdzie poważnie traktuje się wyborców, wydaje się najpierw białą księgę, to znaczy obszerne, jasne opracowaniem z konkretami, żeby ludzie, w tym specjaliści, mogli się odnieść. My natomiast mamy na czołówce jakiś artykuł - komentował Balcerowicz -  Dla mnie to jest taka propagandowa zagrywka - dodał.

Były wicepremier zaznaczył, że w większości krajów waloryzacja jest zależna od inflacji.  Jednak według niego nowy pomysł uwydatnia problemy, jakie tworzy ograniczenie OFE, bo emerytury ZUS są "upolitycznione".

- Zaraz po świętach mamy nowe pomysły, ale proszę zauważyć – jeżeli dojdzie do tego, że zlikwiduje się drugi filar, to emerytury będą totalnie upolitycznione, bo ZUS nie gromadzi pieniędzy, tylko wypłaca to, co zapiszą politycy w ustawach i potem zależnie od tego, ile tych pieniędzy będzie, a to z kolei głównie zależy od gospodarki. I to jest pole dla różnych obietnic, inicjatyw politycznych - powiedział Balcerowicz - Dlatego proszę nie reagować na hasła, reagowanie na hasła to jest reagowanie na to, co politycy chcieliby mieć od dziennikarzy i ludzi - zaapelował. Balcerowicz wezwał również, by więcej od polityków wymagać, szczególnie zaś, by wymagać przestrzegania konstytucji, która według niego jest "deptana".

- W Polsce ponieważ zbyt mało mamy ludzi wymagających od polityków przestrzegania Konstytucji, to politycy nagminnie Konstytucję łamią, to znaczy proponują rozwiązania, o których z góry wiadomo zdaniem wielu ekspertów, że naruszają lub mogą naruszać Konstytucję - powiedział, odnosząc się do przeprowadzonej mimo wątpliwości reformy OFE.

- Jeżeli temu się bardziej nie przeciwstawimy, to ona będzie świstkiem papieru, a przypominam, że Konstytucja jest podstawą całego gmachu prawa - skwitował Balcerowicz.

"Nowelizacja ustawy o OFE to krok we właściwym kierunku"

Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił propozycję nowych zasad waloryzacji rent i emerytur. Jak wyjaśniał dziś na antenie radiowej Jedynki, zwiększenie świadczeń o współczynnik inflacji i 20% realnego wzrostu płac (tak jak to było do 2012 roku) ma dotyczyć tylko tych pobierających najmniejsze emerytury i renty, zaś w przypadku reszty emerytów, waloryzacja ma przebiegać tylko w oparciu o inflację.

Pomysł ten - a raczej sposób jego przedstawienia - skrytykował Leszek Balcerowicz, który był gościem "Sygnałów Dnia".

Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy