Nieobecność prezesa Prawo i Sprawiedliwość tłumaczyło problemami zdrowotnymi.

Sikorski stwierdził w Radiu Zet, że jako alergik także przechodził badania, dlatego nie wierzy w wyjaśnienia PiS, ponieważ termin badań można zmienić.

Według szefa MSZ uroczystości były dla Kaczyńskiego „nie do zniesienia".

– Myślę, że pochwały lidera wolnego świata wobec tego, co Polska osiągnęła, podziękowania dla Lecha Wałęsy, obecność tylu przywódców, docenienie roli Polski w relacjach z Ukrainą, to, że prezydent-elekt Ukrainy spotyka się po raz pierwszy z przywódcami świata w Warszawie, na nagrodzie Solidarności, to wszystko musi być nie zniesienia dla kogoś, kto mówi, że jesteśmy kondominium, że nic się nie udało, a Polską rządzą zdrajcy – mówił Radosław Sikorski.

Prezes Kaczyński nie zaszczyca debat z premierem i innych ważnych dla Polski wydarzeń – stwierdził Sikorski tłumacząc, że napisał na Twitterze na temat nieobecności prezesa na Placu Zamkowym. - Mamy historię tego typu zachowań - powiedział.