Nowe taśmy Wprost. Wyborcza twierdzi, że Wprost ma nowe rozmowy

W czwartek do skrzynek mailowych dziennikarzy tygodnika "Wprost" miały dotrzeć odnośniki do stron z plikami dźwiękowymi. Po pobraniu okazało się, że są na nich kolejne nagrania polityków PO i rządu

Publikacja: 21.06.2014 03:00

Nowe taśmy Wprost. Wyborcza twierdzi, że Wprost ma nowe rozmowy

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Pierwsze nagrania "Wprost" ujawnił w zeszłym tygodniu. Jeszcze wczoraj wydawało się, że kolejnych nie będzie. Redaktor naczelny Sylwester Latkowski mówił "Gazecie Wyborczej", że wciąż nie ma taśm z rozmowy szefa CBA Pawła Wojtunika z wicepremier Elżbietą Bieńkowską i biznesmena Jana Kulczyka z szefem NIK Krzysztofem Kwiatkowskim. - O innych nagraniach nic nie wiemy i nikt nam nie proponował innych nagrań - przekonywał.

Zobacz specjalny raport: Afera Taśmowa

Ale dziś "Wyborcza" napisała o swoich ustaleniach. Na stronach dziennika czytamy, że w czwartek wieczorem (czyli prawdopodobnie już po rozmowie Latkowskiego z "GW") redakcja dostała kolejne cztery nagrania (zanim redakcja zaczęła dostawać maile, odbyła jedno spotkanie ze swoim źródłem).

Portal 300polityka.pl opisuje zaś, że są to "nagrania rozmów byłego rzecznika rządu Pawła Grasia, szefa MSZ Radosława Sikorskiego, byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego i ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. Nie wiadomo, co jest na nagraniach. Pliki z podsłuchami za każdym razem podpisane są innym pseudonimem. Ostatni przysłał ktoś podpisujący się jako 'Patriota'".

Pełnomocnik tygodnika "Wprost", mec. Jacek Kondracki przekazał dziś prokuraturze nagrania z rozmów polityków i szefa NBP.

Mecenas nie wiedział jednak, ile nagrań znalazło się na nośniku, który przekazał śledczym.

"Wprost" nie zabrało oficjalnie głosu w sprawie kolejnych nagrań. Jednak m.in. tweety Michała Majewskiego, który jest zastępcą Latkowskiego, wskazują, że redakcja opublikuje opis nowych rozmów.

Minister @pawelgras w rozmowie z Jackiem Krawcem, prezesem PKN Orlen o ABW. pic.twitter.com/Cwqzws5mW5

Z tekstu "Wyborczej" wynika, że w śledztwie w sprawie nielegalnych nagrań, coraz mniejszą rolę odgrywa wątek, mówiący o tym, że za taśmami stoją służby innych państw.

Tak handlowano głową Rostowskiego

Pierwsze nagrania "Wprost" ujawnił w zeszłym tygodniu. Jeszcze wczoraj wydawało się, że kolejnych nie będzie. Redaktor naczelny Sylwester Latkowski mówił "Gazecie Wyborczej", że wciąż nie ma taśm z rozmowy szefa CBA Pawła Wojtunika z wicepremier Elżbietą Bieńkowską i biznesmena Jana Kulczyka z szefem NIK Krzysztofem Kwiatkowskim. - O innych nagraniach nic nie wiemy i nikt nam nie proponował innych nagrań - przekonywał.

Zobacz specjalny raport: Afera Taśmowa

Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy