Siwiec: Gdyby Merkel chodziło o to, by "sprzedać Ukrainę", to dawno by to zrobiła

Polityka Niemiec wobec Rosji nie jest popularna, ale jest cierpliwa i skuteczna - uważa polityk Twojego Ruchu. Wzywa też, by nie "fetyszyzować" obecnośći wojsk NATO w Polsce

Publikacja: 21.08.2014 11:05

Siwiec: Gdyby Merkel chodziło o to, by "sprzedać Ukrainę", to dawno by to zrobiła

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Mimo dużych polskich nadziei na podjęcie przez NATO zdecydowanych decyzji podczas zbliżającego się szczytu w Newport, wszystko wskazuje na to, że do niczego takiego nie dojdzie. Jak powiedział "Rz" minister obrony Tomasz Siemoniak, nie ma co liczyć na rozlokowanie większych sił Sojuszu w Polsce.

Zdaniem Marka Siwca z "Twojego Ruchu", informacja ta nie jest dla Polski tragedią.

- Ja jestem przeciwnikiem tego, abyśmy używali, mówiąc o bezpieczeństwie państwa, fetyszy. Gdy w Polsce mówi się: będą obce wojska, to jest prawie tak, jak by ktoś mówił: będziemy bezpieczni - mówił w radiowej Jedynce polityk. Według niego, liczba obcych żołnierzy na naszym terytorium nie ma znaczenia. Ważniejsza jest natomiast kwestia planów wojskowych i infrastruktury.

- Problem polega na tym, czy istnieje plan sytuacyjny polegający na tym, czy w przypadku zmiany warunków militarnego zagrożenia naszego kraju NATO skutecznie będzie mogło reagować na to. Zamiast rozmawiać o tym, czy na terenie Polski powinni stacjonować żołnierze, powinno rozmawiać  o technice, o logistyce, o łączności, o transporcie - powiedział Siwiec.

Polityk przyznał jednak, że obecne porozumienia między NATO i Rosją już dawno powinny utracić swoją ważność, bo sytuacja geopolityczna do niej zupełnie nie przystaje.

- Generalnie era putinowska zasługuje na to, żeby w inny sposób rozmawiać z Federacją Rosyjską i to wcale nie musi być przyjemny, miły język. Po prostu trzeba ten język zmienić, skoro oni zmienili swoje działania - powiedział Siwiec.

Jednocześnie, zdaniem byłego europosła, niesłusznie się krytykuje politykę Niemiec i innych krajów zachodniej Europy za jej miękkie stanowisko wobec Rosji.

- Bardzo doceniam działalność Angeli Merkel, może to nie jest popularne, ale uważam, że to jest polityka cierpliwa, skuteczna i to jest taka polityka, do której powinniśmy się przyzwyczajać.  To jest polityka sprawcza, o coś im chodzi, zdecydowanie o coś chodzi - podkreślał Siwiec. Dodał, że oskarżenia o "zdradę" Ukrainy są nietrafione. - Gdyby tutaj chodziło o to, aby uśpić i sprzedać Ukrainę, to już dawno można byłoby ją sprzedać. W związku z tym należy wspierać panią kanclerz, bo robi rzeczy pozytywne - przekonywał.

Mimo dużych polskich nadziei na podjęcie przez NATO zdecydowanych decyzji podczas zbliżającego się szczytu w Newport, wszystko wskazuje na to, że do niczego takiego nie dojdzie. Jak powiedział "Rz" minister obrony Tomasz Siemoniak, nie ma co liczyć na rozlokowanie większych sił Sojuszu w Polsce.

Zdaniem Marka Siwca z "Twojego Ruchu", informacja ta nie jest dla Polski tragedią.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA