Do napaści doszło w środę wieczorem w jednym ze słupskich sklepów. Młody mężczyzna rzucił się na ochroniarza i pchnął go kilkakrotnie nożem, po czym uciekł. Świadkowie wezwali policję i pogotowie. Ranny ochroniarzach trafił do szpitala. Nie ma zagrożenia dla jego życia.

Policja rozpoczęła poszukiwania sprawcy. Jego ustalenie nie było trudne, bo zaledwie dwa dni wcześniej ten sam mężczyzna został w tym samym sklepie zatrzymany na kradzież. Ujął go zraniony teraz ochroniarz. – Złodziej wykrzykiwał, że się na nim zemści – mówili świadkowie napaści.

Nożownika policjanci zatrzymali w jednym ze słupskich bloków. Zabarykadował się on w mieszkaniu, więc straż pożarna wyważyła drzwi. Policjanci obezwładnili mężczyznę. Został on zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Policja informuje, że napastnik odpowie za usiłowanie zabójstwa. Śledczy na razie tego nie potwierdzają. – Mężczyzna dopiero jutro zostanie do nas dowieziony na przesłuchanie - mówi Rzeczpospolitej, Krzysztof Młynarczyk, szef Prokuratury Rejonowej w Słupsku.