W cyklicznych pomiarach IBRiS dla „Rzeczpospolitej" dotyczących premier Ewy Kopacz i prezydenta Bronisława Komorowskiego doszło do przełomu. Wcześniej mimo kampanii prezydenckiej ich oceny opierały się negatywnym tendencjom. Teraz oboje tracą, ale nie odbija się to na poparciu dla ugrupowania, z którym są kojarzeni.
Jeszcze w marcu wydawało się, że otoczeniu premier Kopacz udało się odnaleźć klucz pomagający zahamować spadające oceny jej działalności. Tamto badanie było pierwszym od początku jej kadencji, w którym zmniejszyła się liczba negatywnych wskazań, a wzrosła pozytywnych. W telefonicznym sondażu przeprowadzonym 10–11 kwietnia premier znów traci, ale daleko jej do najgorszych wyników, z lutego. Przez ostatni miesiąc liczba Polaków źle oceniających działalność Ewy Kopacz wzrosła z 46 do 51 proc. O podobną wartość spadła liczba tych, którzy oceniają jej pracę dobrze (z 40 do 35 proc.).