Reklama

Zabójca nastolatki wpadł po 22 latach

Pod zarzutem gwałtu i zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem sąd w Jeleniej Górze aresztował 41-letniego mężczyznę. To on, zdaniem śledczych, w 1993 roku zamordował 15-letnią Ewę.

Aktualizacja: 05.11.2015 08:52 Publikacja: 05.11.2015 08:12

Zabójca nastolatki wpadł po 22 latach

Foto: materiały policji

Aresztowany dziś mężczyzna w momencie popełnienia zbrodni miał 19 lat. - To sukces naszego „Archiwum X". Zatrzymanie tego zabójcy kosztowało ten wydział pięć lat pracy – opowiada Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.

Do zabójstwa nastolatki doszło w nocy z 21 na 22 sierpnia 1993 roku. Ewa, mieszkanka jednej z wsi pod Lwówkiem Śląskim, ok. godziny 3 wracała sama z pobliskiego Chmielna do domu. Wcześniej bawiła się na dyskotece. Do domu nie dotarła. Rano rodzina powiadomiła policję o jej zaginięciu.

W akcji poszukiwawczej brali udział funkcjonariusze policji, straży pożarnej,ochotnicy i mieszkańcy pobliskich miejscowości. - Zmasakrowane ciało 15–latki znaleziono w lesie, nieopodal polnej drogi, w pobliżu Zbylutowa – wspomina Petrykowski. Okazało się, że dziewczyna została brutalnie zgwałcona, a sprawca wbił jej potem w usta kij, który przebił tchawicę, co spowodowało zadławienie krwią i śmierć Ewy. Tuż po zbrodni mieszkańcy wsi, z której pochodziła nastolatka, bali się wychodzić z domu po zmroku.

Śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa dziewczyny było zawieszane i wznawiane przez osiemnaście lat. Rodzina twierdziła, że przez tyle lat nie udało się odnaleźć zabójców, bo sprawę przekazywano coraz to nowym śledczym. Pięć lat temu przejęło ją wrocławskie Archiwum X, które dzięki nowym możliwościom kryminalistycznym mogło spróbować odnaleźć zabójcę Ewy. Na miejscu zbrodni zabezpieczono materiał biologiczny, który był badany ponownie. Poza tym wykorzystano analizę kryminalną, która pozwoliła nam na uściślenie pewnych danych i faktów.

- Ponowne ekspertyzy zabezpieczonych dowodów rzeczowych wykonane przez nasze laboratorium kryminalistyczne z wykorzystaniem obecnych, nowoczesnych technik badawczych, w tym badań genetycznych, a także ustalenia operacyjne, pozwoliły najpierw zawęzić grono osób, a potem ostatecznie wytypować mężczyznę podejrzewanego o gwałt i zabójstwo 15–letniej Ewy – mówi Petrykowski. Sprawcą okazał się 41-letni dziś mieszkaniec sąsiedniej miejscowości. W poniedziałek został zatrzymany przez policję we własnym domu. - Był kompletnie zaskoczony – mówi rzecznik. Mężczyzna utrzymywał się z prac dorywczych. Wcześniej był notowany za drobne przestępstwa. Jak ustalili policjanci nie znał ofiary.

Reklama
Reklama

– Sprawca i ofiara spotkali się na leśnej drodze w nocy. Dziewczyna była sama, dlatego chłopak, a miał wtedy 19 lat, zdecydował się ją wykorzystać – mówi policjant. Zatrzymany mężczyzna już usłyszał zarzuty zgwałcenia i zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Częściowo przyznał się do winy. Policja nie ujawnia jak się tłumaczył. Wczoraj podejrzany o zbrodnię został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Mazowsze zaprasza na spacery Szlakiem Chopinowskim. Co zobaczy spacerowicz?
Kraj
Prawda o spalinach w Warszawie. Ruszyły zdalne pomiary emisji. Jakie auta są pod lupą?
Kraj
„To Ukrainka, czy Warszawianka?”. Fala ksenofobicznych komentarzy po nominacji do Warszawianki Roku 2025
Kraj
Inteligentniejszy i nowocześniejszy? Warszawa z nowym Zintegrowanym Systemem Zarządzania Ruchem
Reklama
Reklama