Reklama
Rozwiń
Reklama

Oszuści zarabiają na tragedii Ewy Tylman

W internecie pojawiły się linki do rzekomego listu pożegnalnego zaginionej przed dwoma tygodniami młodej poznanianki. To oszustwo.

Publikacja: 08.12.2015 19:07

Ewa Tylman

Ewa Tylman

Foto: www.facebook.pl

Za dostęp do treści trzeba płacić. - To nic innego jak zwykłe oszustwo. Ewa Tylman nie zostawiła żadnego listu pożegnalnego – mówią wprost policjanci.

Na tragedii kobiety i jej najbliższych próbują zarobić oszuści sprzedając dostęp do rzekomego listu pożegnalnego dziewczyny.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Kraj
Nie tylko metro i drogi. Jakie inwestycje na przyszły rok planuje warszawski ratusz?
Kraj
Nie tylko podatki i opłaty. Na czym zarabia Warszawa?
Kraj
Budżet Warszawy na 2026 r. Na co stołeczny ratusz wyda najwięcej pieniędzy?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Kraj
To on uratował pociąg przed wykolejeniem. Kim jest maszynista Kolei Mazowieckich?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama