Wiele z nich może się pochwalić renomą zarówno w Polsce, jak i za granicą. Wystarczy wspomnieć o wywodzących się z Wielkopolski markach Noti, Meble Vox, Ludwik Styl czy Profim, cenionych w Berlinie, Paryżu czy Londynie.
Należą do odważnych. Bo nie tylko stawiają na zwiększanie sprzedaży, ale też budują rozpoznawalność marki – co nie jest typowe w tej branży. Pierwsze efekty już widać. Vox rozwija sieć punktów z własnym logo w sieciach niemieckich dystrybutorów. Z naszych informacji wynika, że ich liczba przekroczyła 100, a 20 kolejnych jest w trakcie organizacji. – Vox zaczyna być widoczny – twierdzą nie bez zazdrości konkurenci.
To ważne, bo Niemcy – z potencjałem zakupowym w przypadku domowych sprzętów na poziomie ok. 400 euro rocznie na głowę – są dla nas największym rynkiem zbytu. Sprzedaje się tam około 40 proc. wszystkich eksportowanych przez nas mebli.
Choć wielu narzeka, że ten rynek nie jest już tak chłonny jak kiedyś, to nie ustają w zabiegach, by cały czas powiększać tam obroty. Specjalizująca się w biurowych krzesłach i siedziskach firma Profim w tym roku zamierza tam sprzedać towar za przynajmniej 20 mln euro. – Pod względem wielkości obrotów ten rynek może się zrównać z naszym rodzimym lub go wyprzedzić – prognozuje prezes spółki Ryszard Rychlik. Ale nie odpuszcza też Francji i Anglii, gdzie w perspektywie trzech lat chce mieć po 4–5 mln euro rocznych przychodów.
Tezę o słabnącej chłonności największego rynku dla naszych meblarzy obala Sławomir Kalka z firmy Kler. Po wielu latach obecności za Odrą i fiasku konceptu sprzedaży w ramach własnej sieci zagranicznej, firmie udało się trafić w niemieckie gusta. – Nigdy wcześniej nie sprzedawaliśmy tak dużej liczby mebli jednemu klientowi – cieszy się dyrektor ds. rozwoju rynku Kler. Co więcej, udało się też szturmem zdobyć rynki Beneluksu, w którym Kler pokładał duże nadzieje. W efekcie wartość wyeksportowanego towaru wzrosła w ub.r. o 30 proc. To lepszy wynik niż ten osiągnięty przez całą branżę, która obróciła w 2015 r. za granicami towarem za ponad 36 mld zł (ok. 8-proc wzrost).