Aktualizacja: 05.09.2016 09:38 Publikacja: 04.09.2016 19:14
Linas Linkevičius, szef MSZ Litwy
Foto: AFP
Rzeczpospolita: Dokładnie 25 lat temu zostały wznowione stosunki dyplomatyczne między Polską a Litwą. Upłynęło tyle czasu, tak dawno nie istnieje już Związek Radziecki, a wciąż nie ma dobrej drogi ani połączenia kolejowego między Wilnem i Warszawą. Ze stolicy Polski dużo łatwiej i szybciej dojechać do Berlina, choć geograficznie jest dalej, niż do litewskiej stolicy. Dlaczego ćwierć wieku nie wystarczyło na zbudowanie solidnych połączeń transportowych?
Linas Linkevičius: Dobre pytanie. Zaczęliśmy od innych połączeń, ostatnio skończyliśmy most elektryczny z Polską. Poza tym mamy już dokumentację finansowania przez UE połączenia gazowego, co jest związane z tym, że pod koniec 2014 roku otworzyliśmy terminal gazowy w Kłajpedzie. Jesteśmy dumni z terminalu, jego powstanie to przełom w regionie. Zapewne uda się i z drogami.
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Tymczasowy pomnik polskich ofiar nie zostanie odsłonięty w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. „Rzeczpo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas