Ładunek zrobiony był z petard, puszek, śrub, nakrętek. Był gotowy do detonacji.
Policja ze Świętochłowic poszukiwała pasażera, który w tramwaju linii 17 podszedł do 25-letniej kobiety i ugodził ją igłą strzykawki w ramię.
Po napaści mężczyzna wysiadł ze składu i uciekł. Funkcjonariusze szukali go dwa tygodnie. Opublikowali też jego wizerunek z kamery z tramwaju. Widać na nim, jak pasażer się uśmiecha, patrzy w okno.
Nagranie pomogło w ustaleniu tożsamości napastnika, choć nikt nie przekazał policji danych mężczyzny, a jedynie miejsca, w których go widywano.
Jak ustalili funkcjonariusze kobietę w tramwaju napadł 29-letni mieszkaniec Zabrza. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli gotową bombę domowej roboty zbudowaną z silnych petard hukowych, włożonych do puszek wraz ze śrubami i nakrętkami.