W ubiegłym miesiącu Georgette Mosbacher informowała, że z dniem 20 stycznia złożyła rezygnację z pełnionej funkcji. Tego dnia odbędzie się zaprzysiężenie Joe Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Mosbacher zamierza wyjechać z Polski. Swą misję dyplomatyczną rozpoczęła w drugiej połowie 2018 r.
Czytaj także: Prezydent Duda odznaczył Georgette Mosbacher
W rozmowie z Polsat News odchodząca ambasador powiedziała, że będzie działała w Radzie Atlantyckiej. - Będę związana z Inicjatywą Trójmorza. Na tym zamierzam się skupić - zadeklarowała informują, że rozważa napisanie książki o swych działaniach w służbie publicznej.
Georgette Mosbacher oceniła, że osiągnięcia Polski z ostatnich 30 lat być może nie mają precedensu w historii. - Zbudowano silną klasę średnią i pełną energii demokrację - zaznaczyła dodając, że Polacy powinni częściej opowiadać światu o tym, co osiągnęli, "bo żaden innych kraj nie był w stanie tego dokonać".
Zdaniem ambasador USA, Polska nie powinna "przesadzać z odpowiedzią na pewne historyczne sprawy", które jej przeciwnicy "próbują rozdmuchiwać". - Polska ma wtedy tendencję do przesadnego reagowania, a dysponuje potężną siłą - oceniła Mosbacher.