Reklama
Rozwiń

Były partner bił kobietę, jej syn wezwał policję

Jedenastoletni Kacper wezwał mundurowych, kiedy konkubent jego matki katował kobietę.

Aktualizacja: 13.11.2016 13:14 Publikacja: 13.11.2016 13:02

Ten mężczyzna katował swoją byłą partnerkę. Pomoc wezwał 11-letni syn kobiety

Ten mężczyzna katował swoją byłą partnerkę. Pomoc wezwał 11-letni syn kobiety

Foto: materiały policji

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty pobicia i gróźb karalnych. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Zgłoszenie o przemocy domowej dostała policja z Mikołowa na Śląsku. Dzwonił jedenastoletni chłopiec, który widział, jak były konkubent katuje jego matkę.

Mężczyzna tłukł ją pięściami po całym ciele. Groził, że zabije. Chłopiec opowiedział policjantom, co dzieje się w jego domu, podał adres i prosił o szybką pomoc.

Na miejsce pojechał patrol. Kacper czekał na mundurowych przed domem. Pokazał funkcjonariuszom, w którym pokoi mężczyzna bije jego matkę.

Policjanci weszli do mieszkania. Zobaczyli leżącą na łóżku kobietę i mężczyznę, który pięściami okładał ją po twarzy.

Agresor, 40-letni mieszkaniec Gliwic, został zatrzymany. Był pijany. Alkomat wykazał dwa promile w wydychanym powietrzu.

Mundurowi wezwali do pobitej kobiety pogotowie. Okazało się, że ma ona obrażenia głowy. Mężczyzna już usłyszał zarzuty pobicia i gróźb karalnych wobec byłej partnerki, za co grozi mu do pięciu lat więzienia.

Policjanci chwalą zachowanie Kacpra. – Jego matka może być dumna. Chłopiec w sytuacji zagrożenia zachował się dojrzale i odpowiedzialnie – mówią mundurowi.

Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”
Kraj
Jedyne Centrum Integracji Cudzoziemców na Mazowszu będzie działało w Warszawie
Kraj
Pociągi wracają na trasę M1 po awarii w metrze warszawskim
Kraj
Tęcza powróci na plac Zbawiciela. Projekt wybrano w Budżecie Obywatelskim przy czwartej próbie
Kraj
„Dwie wieże” jeszcze w grze, choć już bez prokurator Ewy Wrzosek