Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 21.04.2017 12:18 Publikacja: 20.04.2017 19:37
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
To taki nowy paradoks naszego świata. Przećwiczony już w Wielkiej Brytanii z okazji referendum brexitowego i w USA w wyborach prezydenckich z Donaldem Trumpem w roli głównej. Czy podobny scenariusz może się teraz powtórzyć we Francji?
Europa wstrzymała oddech. Mesdames et Messieurs, odgrzewam to staroświeckie, niegdyś mocno wyświechtane, powiedzonko o oddechu, bo pasuje do walki o Pałac Elizejski, której pierwsza tura odbędzie się w najbliższą niedzielę. Przygląda jej się zresztą nie tylko Europa. Bo te francuskie wybory prezydenckie są wyjątkowe, mogą zadecydować o przyszłości najważniejszych instytucji zachodnich – Unii Europejskiej i NATO. Mogą doprowadzić do upadku świata, który, my, Polacy, znamy ledwie od jednego pokolenia.
Awaria infrastruktury na stacji Warszawa Praga spowodowała poważne zakłócenia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kol...
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego jest jednym z najbardziej złożonych i ambitnych projektów infrastruktur...
Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek pionu śledczego IPN unieważnił wyrok sądu z 1966 r. w sprawie Jana...
„Czy Pani/Pana zdaniem na Izrael powinny zostać nałożone sankcje w związku z oskarżeniami o zbrodnie wojenne w S...
- Niech pan Karol się tłumaczy - tak Rafał Trzaskowski odpowiedział dziennikarzom, którzy spytali go, czy podda...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas