Sondaż: Czy prof. Lech Morawski powinien ustąpić z Trybunału Konstytucyjnego

Czy po kontrowersyjnym wystąpieniu w Oxfordzie prof. Lech Morawski powinien ustąpić ze stanowiska sędziego Trybunału Konstytucyjnego? Odpowiedź w sondażu SW Research dla serwisu rp.pl.

Aktualizacja: 18.05.2017 15:52 Publikacja: 18.05.2017 15:35

Sondaż: Czy prof. Lech Morawski powinien ustąpić z Trybunału Konstytucyjnego

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Platforma Obywatelska zażądała dymisji prof. Morawskiego po jego wystąpieniu na sympozjum na University of Oxford. Zadeklarował tam, że prezentuje stanowisko "tak krytykowanego" rządu, który walczy z korupcją obecną wśród najwyższych przedstawicieli władz - polityków, sędziów m.in. Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Wspomniał także, że „Polski rząd jest przeciwko homoseksualistom. Ale nie ściga ich prokuratura”.

Prof. Morawski bywa nazywany sędzią dublerem, bo został wybrany do Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm w grudniu 2015 r. na wcześniej już obsadzone miejsce.

 

 

Największa grupa respondentów, bo 46 proc., uważa, że prof. Lech Morawski powinien ustąpić ze stanowiska sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwnego zdania jest tylko 14 proc. respondentów, a zdania w tej sprawie nie ma aż 41 proc. badanych.

- Częściej za ustąpieniem prof. Morawskiego z tego stanowiska są mężczyźni (50 proc.), osoby powyżej 50. roku życia (51 proc.) oraz badani o wykształceniu średnim (47 proc.). Tego zdania są też częściej ankietowani o dochodzie powyżej 5000 zł (54 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tysięcy mieszkańców (53 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

Prof. Jacek Knopek z Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych UMK w Toruniu tłumaczy, że istnieje niepisana zasada etyczna mówiąca o tym, iż osoby pełniące ważne funkcje państwowe - a do takich należy wypełnianie obowiązków sędziego w Trybunale Konstytucyjnym - winny szanować podmiot, który reprezentują i dzięki któremu mogą realizować się zawodowo.

- Jeżeli aktualna polityka w takim państwie jest realizowana nie po myśli zainteresowanego, to wówczas nie powinien się on z takim podmiotem identyfikować i zrzec sie pełnionej funkcji. Za taką opcją opowiedziała się również znaczna grupa respondentów uczestniczących w sondażu – kwituje prof. Knopek.

Z kolei prof. Wawrzyniec Konarski, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Vistula w Warszawie, tłumaczy, że podany rezultat sondażowy pokazuje nie tylko statystyczną przewagę zwolenników ustąpienia sędziego Morawskiego na kanwie jego wypowiedzi w Wielkiej Brytanii. - Jest zarazem potwierdzeniem rosnącej krytyki ze strony opinii publicznej wobec działań podejmowanych przez obecny rząd wobec systemu sądowniczego, a sędzia Morawski identyfikowany jest przecież z tymi działaniami. Jest to zatem spersonifikowana forma krytyki rządu poparta jednoznacznym wynikiem procentowym - ocenia prof. Konarski.

Platforma Obywatelska zażądała dymisji prof. Morawskiego po jego wystąpieniu na sympozjum na University of Oxford. Zadeklarował tam, że prezentuje stanowisko "tak krytykowanego" rządu, który walczy z korupcją obecną wśród najwyższych przedstawicieli władz - polityków, sędziów m.in. Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Wspomniał także, że „Polski rząd jest przeciwko homoseksualistom. Ale nie ściga ich prokuratura”.

Prof. Morawski bywa nazywany sędzią dublerem, bo został wybrany do Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm w grudniu 2015 r. na wcześniej już obsadzone miejsce.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo