Poseł PiS: Wykorzystali kobiety i wypluli politycznie

- Idą na dno i Platforma, i Nowoczesna - mówił w TVP Info poseł PiS Dominik Tarczyński komentując fakt, że przez nie głosujących posłów z PO i Nowoczesnej projekt liberalizujący prawo regulujące kwestię aborcji w Polsce, przygotowany przez komitet "Ratujmy kobiety", został odrzucony przez Sejm w I czytaniu.

Aktualizacja: 12.01.2018 09:52 Publikacja: 12.01.2018 09:38

Poseł PiS: Wykorzystali kobiety i wypluli politycznie

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W głosowaniu nad projektem przygotowanym przez komitet "Ratujmy kobiety" nie wzięło udziału kilkudziesięciu posłów PO i Nowoczesnej, a trzech posłów PO głosowało za odrzuceniem tego projektu (zostali za to usunięci z partii, ponieważ w Platformie przy tym głosowaniu obowiązywała dyscyplina partyjna). Z Nowoczesnej nie zagłosowało 10 z 25 posłów klubu. Do tego, by skierować ustawe do dalszych prac w komisji zabrakło dziewięciu głosów (za dalszym procedowaniem ustawy głosowało kilkudziesięciu posłów PiS, w tym m.in. prezes tej partii, Jarosław Kaczyński).

Tarczyński w TVP Info wypomniał PO i Nowoczesnej, że te złamały zwyczaj, iż przy głosowaniu kwestii światopoglądowych nie obowiązuje dyscyplina partyjna.

Jednocześnie, jak zaznaczył, politycy opozycji okazali się "oszustami politycznymi", którzy "wykorzystali kobiety; wyprowadzili je na ulice, a teraz wypluli politycznie".

Poseł PiS ostrzegł też wyborców, by "uważali na oszustów politycznych", bo w mediach "już słyszeliśmy, że jest potrzebna nowa partia". – Nie chciałbym, żeby od PZPR przez KLD, Unię Wolności i Platformę powstało coś nowego, co znowu będzie kłamać – stwierdził.

Tłumacząc dlaczego wielu parlamentarzystów PiS głosowało za ustawą liberalizującą aborcję, co jest niezgodne z programem tej partii, Tarczyński wyjaśnił, że PiS "obiecał, iż wszystkie projekty społeczne będą trafiać do komisji".

Ostatecznie Sejm skierował do pracy w komisji jedynie projekt przepisów zaostrzających przepisy aborcyjne przygotowany przez Ordo Iuris.

W głosowaniu nad projektem przygotowanym przez komitet "Ratujmy kobiety" nie wzięło udziału kilkudziesięciu posłów PO i Nowoczesnej, a trzech posłów PO głosowało za odrzuceniem tego projektu (zostali za to usunięci z partii, ponieważ w Platformie przy tym głosowaniu obowiązywała dyscyplina partyjna). Z Nowoczesnej nie zagłosowało 10 z 25 posłów klubu. Do tego, by skierować ustawe do dalszych prac w komisji zabrakło dziewięciu głosów (za dalszym procedowaniem ustawy głosowało kilkudziesięciu posłów PiS, w tym m.in. prezes tej partii, Jarosław Kaczyński).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?