Kosiniak-Kamysz: Gliński nie da kobiecie z dzieckiem szklanki wody?

- Jak będzie to samotna kobieta z dzieckiem, to Piotr Gliński ją wyrzuci i nie da szklanki wody? To jest chrześcijańskie podejście? - komentuje słowa wicepremiera lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Aktualizacja: 18.08.2021 08:03 Publikacja: 18.08.2021 07:54

Kosiniak-Kamysz: Gliński nie da kobiecie z dzieckiem szklanki wody?

Foto: PAP/Piotr Polak

W ściągnięciu do Polski Afgańczyków uczestniczą trzy samoloty i specsłużby. Plan jest taki, by dwa polskie samoloty wojskowe Hercules C-130 wahadłowo operowały z lotniska w Kabulu do bazy przesiadkowej prawdopodobnie zorganizowanej w Uzbekistanie. W odwodzie jest też mniej pojemny samolot wojskowy CASA C-295M, który może zabrać na pokład od 50 do 70 osób (liczba pasażerów zależna jest od ich bagażu).

Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza reakcja polskiego rządu na sytuację w Afganistanie była spóźniona. - Wysłanie samolotów w sytuacji, gdy nasi sąsiedzi zdążyli już przeprowadzić taką ewakuację pokazuje brak przewidywania i przygotowania - mówił na antenie Polsat News.

- Niektórzy rządzący z łatwością wygłaszają tezy o zatrzymaniu fali uchodźców. Czy tak samo będą bronili się przed przyjęciem sierot i samotnym matkom? Warto, by w tej sprawie kierowali się etyką chrześcijańską - mówił lider PSL.

Odniósł się do wypowiedzi wicepremiera Piotra Glińskiego, który stwierdził: Polska obroniła się przed falą uchodźców w 2015 roku i teraz też się obroni. Będziemy postępowali odpowiedzialnie, jesteśmy przygotowani, obronimy Polskę.

- Jak będzie to samotna kobieta z dzieckiem, to Piotr Gliński ją wyrzuci i nie da szklanki wody? To jest chrześcijańskie podejście? - pytał.

Kosiniak-Kamysz potwierdził, że we wtorek doszło do spotkania wszystkich sił opozycyjnych w parlamencie. - Rozmawialiśmy o tym, jak na nowo ułożyć sytuację w parlamencie, gdyż łamane są nie tylko zwyczaje i obyczaje, ale przede wszystkim prawo - powiedział.

- Sejmowi należy przywrócić jego prawdziwą funkcję, jaką jest kontrola nad rządem. Ustawy opozycji nie są rozpatrywane, premier nie odpowiada na pytania, a marszałek Witek okłamała posłów. To są sytuacje niedopuszczalne - dodał.

W ściągnięciu do Polski Afgańczyków uczestniczą trzy samoloty i specsłużby. Plan jest taki, by dwa polskie samoloty wojskowe Hercules C-130 wahadłowo operowały z lotniska w Kabulu do bazy przesiadkowej prawdopodobnie zorganizowanej w Uzbekistanie. W odwodzie jest też mniej pojemny samolot wojskowy CASA C-295M, który może zabrać na pokład od 50 do 70 osób (liczba pasażerów zależna jest od ich bagażu).

Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza reakcja polskiego rządu na sytuację w Afganistanie była spóźniona. - Wysłanie samolotów w sytuacji, gdy nasi sąsiedzi zdążyli już przeprowadzić taką ewakuację pokazuje brak przewidywania i przygotowania - mówił na antenie Polsat News.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii