Gwiazdy, konfetti i kolorowe lasery

Na placach dużych miast powitało go setki tysięcy osób. Było hucznie, ale spokojniej niż przed rokiem

Publikacja: 01.01.2010 23:54

Kraków miał najdroższego sylwestra. Kosztował 4,5 mln. zł

Kraków miał najdroższego sylwestra. Kosztował 4,5 mln. zł

Foto: PAP, Jacek Bednarczyk Jacek Bednarczyk

Najlicznieszą publiczność miała impreza na krakowskim rynku, zorganizowana przez RMF

Maxxx i Krakowskie Biuro Festiwalowe. Bawiło się tam 100 tys. osób. Podziwiali fajerwerki, pokaz konfetti i kolorowych laserów. Gwiazdą wieczoru była Agnieszka Chylińska.

[srodtytul]Skromny Wrocław, drogi Kraków[/srodtytul]

Niewiele mniej – 90 tys. osób przyszło na imprezę telewizji Polsat na placu Konstytucji w Warszawie. Takich tłumów jak w Krakowie i Warszawie nie było na sylwestrze TVP na łódzkim placu Wolności. Powitanie nowego roku na powietrzu wybrało kilkanaście tysięcy osób. Ci, którzy się na to zdecydowali mogli posłuchać duetu Maryli Rodowicz i Dody czy występów zespołu Kombii oraz Blue Cafe. Scena, na której śpiewali artyści, powstała z 20 ton stalowych oraz aluminiowych elementów i przypominała kosmiczny spodek.

Sylwester we Wrocławiu był dużo skromniejszy niż przed rokiem, gdy współorganizowała go TVP. Na wrocławski rynek przyszły cztery tysiące osób. Dwugodzinny koncert zakończył

20-minutowy pokaz sztucznych ogni. Ta impreza była też jedną z najtańszych spośród organizowanych w dużych miastach. Wydano na nią 250 tys. złotych. Sylwester w Krakowie kosztował 4,5 mln zł, warszawski – 3,6 mln, łódzki – 3 mln.

Młodzież uczestnicząca w poznańskim spotkaniu Taizé witała nowy rok, modląc się o pokój na całej Ziemi.

Policja i pogotowie ratunkowe są zadowoleni, że w tym roku Polacy bawili się spokojnie. – Nie mamy informacji o żadnych poważniejszych incydentach związanych z odpalaniem fajerwerków czy np. bójkami – informuje Agnieszka Hamelusz z Komendy Głównej Policji.

Marek Niemirski z Warszawskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego: – Albo nauczyliśmy się obchodzić z fajerwerkami, albo ludzie nie odpalają ich już po pijanemu.

W sylwestra do godziny 24 doszło do 82 wypadków, w których zginęło sześć osób.

[srodtytul]Setki pożarów i turystka w toalecie[/srodtytul]

Pełne ręce roboty mieli strażacy. W sylwestrową noc doszło do blisko 500 pożarów, w których zginęło pięć osób. Powodem wielu zaprószeń ognia były środki pirotechniczne. – Zdarzało się, że spadały na balkony, które się od nich zapalały – opowiada Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej.

Płetwonurkowie gdańskiej Straży Pożarnej w miejscowości Zawory niedaleko Kartuz (Pomorskie) odnaleźli w piątek pod wodą ciało mężczyzny, pod którym dzień wcześniej załamał się lód na jeziorze.

W krakowskim szpitalu zmarł 28-latek, któremu napastnicy w sylwestra przecięli tętnicę udową. Policja podejrzewa, że były to porachunki pseudokibiców. Ofiara była już notowana.

Spośrod zgłoszeń, które odebrało Małopolskie Centrum Ratownicze, najwięcej dotyczyło bójek, awantur domowych i ran po wybuchach petard. Zgłaszano też wybite kuflami i butelkami szyby oraz sprawę zniszczenia samochodu siekierami.

Ratownicy spieszyli też na ratunek uwięzionym w windach. A w Krakowie pomocy szukała zagraniczna turystka, która nie wiedziała, gdzie jest. Znaleziono ją dzięki namierzeniu telefonu komórkowego. Okazało się, że zatrzasnęła się w ciemnej toalecie.

[i] —pap, eł[/i]

[ramka][b]Jak się bawił świat[/b]

Pierwsi korki od szampana wystrzelili mieszkańcy wyspiarskiego państwa Kiribati na Oceanie Spokojnym. Kolejno fajerwerki odpalano w Nowej Zelandii i na Kamczatce. Pokaz sztucznych ogni wystrzelanych z Sydney Harbour Bridge i czterech zacumowanych w pobliżu barek oglądało blisko 1,5 mln osób. Z widowiska zrezygnowały władze Tajlandii pamiętające tragedię sprzed roku, kiedy wybuch w klubie nocnym w Bangkoku zabił ponad 60 osób. Hucznie świętowała natomiast Europa. Niebo nad Londynem rozświetlały fajerwerki, które pochłonęły ponad 300 tys. funtów. Bawiło się tam 200 tys. osób. Ponad 100 tys. zgromadzonych na placu Czerwonym w Moskwie słuchało słów prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Jak co roku, z masztu wieżowca przy Times Square o północy opadła sylwestrowa kula, a na ulice wysypało się 1360 kg konfetti. Jako ostatni sylwestrową zabawę zaczęli mieszkańcy Honolulu i wyspy Tutuila na Pacyfiku.

—magm[/ramka]

Najlicznieszą publiczność miała impreza na krakowskim rynku, zorganizowana przez RMF

Maxxx i Krakowskie Biuro Festiwalowe. Bawiło się tam 100 tys. osób. Podziwiali fajerwerki, pokaz konfetti i kolorowych laserów. Gwiazdą wieczoru była Agnieszka Chylińska.

Pozostało 95% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej