C jak celnicy: grupa urzędników szczególnie nielubiana przez Ryszarda Sobiesiaka. Ich równie złowrogim przywódcą jest wiceminister finansów Jacek Kapica: – Pierwszy kawałek zapałki (patrz: zapałki – red.) to są podatki, które odłożyłem, które muszę zapłacić, a dzielni celnicy pana Kapicy pilnują, żeby nic nie uciekło. (...) Pan Kapica tak napisał swoją ustawę (hazardową – red.), że chciał mi nie tylko zabrać tę jedną zapałkę, ale odebrać chęć oraz możliwości palenia papierosów, chciał wysadzić naraz kilkaset tysięcy ludzi i budżet.
D jak donosy: codzienność w życiu ludzi z branży hazardowej: – Część osób pracują- cych w tej branży wierzy w cudowną moc likwidowania konkurentów za pomocą donosu. Przez te lata napisano ich na mój temat wiele.
K jak Mariusz K.: były szef CBA Mariusz Kamiński to postać, której Sobiesiak nie znosi najbardziej: – Ustalmy, kim jest pan Kamiński, czy jest osobą wiarygodną? (...) Zadymiarz, którego ludzie rzucali jajkami w urzędującego prezydenta RP. (...) Zgodnie z prawem należy o nim mówić „Mariusz K.”.
M jak Magiduszu: tak Sobiesiak wymawia nazwę soma- lijskiej stolicy Mogadiszu.
P jak podsłuchy: oczywistość w życiu Sobiesiaka: – Nie było dla mnie żadną nowością, iż jestem legalnie i nielegalnie podsłuchiwany przez wiele lat pracy w branży.